Śląskie Targi Książki

W miniony weekend odbywały się pierwsze Śląskie Targi Książki w Katowicach. Tegoroczna impreza jest pierwszą, która pod zupełnie nową nazwą była w innym miejscu. Różnica tkwi również w ilości wystawców, gości, którzy odwiedzają Targi i samej organizacji.

Śląskie Targi Książki co roku będą organizowane w Międzynarodowym Centrum Kongresowym. W porównaniu z wydarzeniem zeszłorocznym, które odbywało się w katowickim Spodku, było dużo więcej przestrzeni, wydawnictw i księgarni z bogatą ofertą książkową. Patrząc z perspektywy czasu, było także więcej spotkań autorskich i wydarzeń w okolicach sceny. Zeszły rok mogłam w skrócie scharakteryzować jako wydarzenie, które przez umiarkowaną liczbę uczestników sprzyjało kontemplacjom na temat literatury. W porównaniu z innymi imprezami tego typu, panował spokój. Tym razem zwiedzających było wiele więcej, jednak to nic w porównaniu z tłumami w Krakowie. Trzeba przy tym pamiętać, że krakowskie targi to już tradycja, a Śląskie Targi Książki to wydarzenie ledwie raczkujące. Mimo to rokuję mu bardzo dobrze, organizacja była na wysokim poziomie, a każde spotkanie na scenie z gwiazdami literatury odpowiednio zapowiadane.

Jakie atrakcje zaplanowali organizatorzy?

Impreza rozpoczęła się w piątek 6 listopada, a symbolicznego otwarcia dokonali Wiceprezydent Katowic – Bogumił Sobula, Dyrektor Biblioteki Śląskiej – prof. Jan Malicki i laureat Śląskiego Wawrzynu 2013 – Marek Krajewski. Aż do niedzielnego wieczoru na pasjonatów literatury czekało wiele atrakcji i spotkań. Wyróżnić należy takie wydarzenia jak  I Ogólnopolska Konferencja Księgarstwa: Księgarz – zawód zagrożony?, dyskusja na temat „Dlaczego Czesi czytają więcej od Polaków?”, konferencja – „Moda na czytanie. Moda na zdrowie. Moda na eko”, czy prowadzone przez Dariusza Rekosz spotkanie z Ewą Wachowicz. Oprócz tego, jak wyżej wspomniałam, pojawiło się wielu pisarzy i innych osób związanych z literaturą bezpośrednio przy stoikach wydawnictw. Czytelnicy mogli spotkać się i porozmawiać z takimi osobami, jak Ewa Minge, Nina Majewska – Brown, Marta Fox, Antoni Piechniczek, Igor Zalewski, czy Piotr Zychowicz. Nie zabrakło także akcji wymiany książkowej zorganizowanej przez Śląskich Blogerów Książkowych.

Bardzo pozytywnie oceniam spotkanie z Panią Niną Majewską – Brown. Jest to tak miła i pozytywnie nakręcona osoba, że jest mi bardzo miło poinformować, że wkrótce na łamach naszej strony będziecie mogli przeczytać z nią wywiad.

Jak porównuję wydarzenie zeszłoroczne, tegoroczne i Targi w Krakowie, mam nieco mieszane uczucia. Z jednej strony, organizacja była faktycznie na najwyższym poziomie, a na halę przybyło wiele osób, ale chyba tak bardzo rozsmakowałam się w niepowtarzalnej atmosferze krakowskiej imprezy, że odczuwam pewien niedosyt, czegoś mi zabrakło, choć nie do końca potrafię sprecyzować, czego. Było ok, ale można było wyczuć, że jest to coś nowego, co nie ma jeszcze swojej historii. Myślę, że jest to jedynie moja subiektywna ocena, jako osoby, która regularnie bierze udział w tego rodzaju wydarzeniach, bowiem na twarzach zwiedzających widziałam same pozytywne emocje.

Komentarze

komentarze