„Więzy” Sara Cate

„Więzy” to trzeci tom gorącej serii Salacious Players Club od Sary Cate. 

Drake i Hunter to pracujący razem najlepsi przyjaciele.  wybierają się w służbową podróż, jale plan obejmuje też  krótkie wakacje. Więc razem z nimi w podróż wybiera się Isabel, żona Huntera.

Drake spotyka się z wieloma kobietami i czasem z mężczyznami, ale nie planuje związków. On wie, że to nie dla niego. Zepchnął sprawy sercowe i schował je głęboko. Ale czasem …tylko czasem pozwala sobie  na tęskne spojrzenia. Ale nawet takiego mężczyznę jak Drake’a szokuje prośba przyjaciela. Nie będzie odwrotu, zmieni się wszystko.

Propozycja

Podczas swojej podróży służbowej Isabel, Drake i hunter trafiają do różnych klubów, testując i obserwując co może się sprawdzić w Salacious Players Club.  W jednym z takich miejsc Isabel i Drake zostają wyciągnięci na scenę i Drake wiąże żonę przyjaciela. A w Hunterze budzą się nieznane dotąd emocje. Zaczyna kiełkować  w nim ta jedna myśl, która nie daje mu spokoju. W końcu przełamuj się i składa przyjacielowi propozycję.  Chce, aby przyjaciel przespał się z jego żoną, kiedy on będzie na to patrzył. 

Układ na trzy serca

Kiedy w końcu Drake decyduje się przyjąć propozycję przyjaciela, jego świat się zmienia. Jednak dalej brakuje mu czegoś, do czego nie jest w stanie się przyznać. Co będzie gdy wrócą do domu? Przecież w małżeństwie nie ma miejsca na trzecią osobę.  Drake bierze co mu zostaje ofiarowane, wiedząc, że będzie  musiał zniknąć. I nic już nie będzie takie jak wcześniej. Gorzka prawda zjada go, ale boi się wyznać prawdę przyjacielowi. 

Związani uczuciem 

„Salacious Players Club” to gorąca seria o klubie spełniającym erotyczne fantazje. Ale też historie więzów,  które łączą emocjonalnie. „Więzy” to chyba najbardziej właśnie emocje, myśli i uczucia okraszone fantastycznymi scenami gorącego erotyzmu. Z każdą kolejną strona książki zagłębiałam się w ich relacje, zastanawiając się, na ile to możliwe, by magia miłości była w stanie zwyciężyć stereotypy.

To opowieść o tym, że miłość można czasem podzielić na trzy. 

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy  Wydawnictwu Niezwykłe Zagraniczne.

Komentarze

komentarze