Więcej od życia – Ginger Scott, Chłopak taki jak ty

„Chłopak taki jak ty” to jedna z tych powieści młodzieżowych, którą mogą i powinni przeczytać również starsi czytelnicy. Przekonajcie się sami.

Josselyn Winters miała zaledwie dziewięć lat, kiedy w ciągu jednego dnia zawaliło się jej życie. Jej rodzina się rozpadła, a ona sama nieomal zginęła. Tego samego dnia zniknął z jej życia również chłopiec, który uratował jej życie – Christopher. Od tamtej pory mieszka z ojcem, trenerem szkolnej drużyny baseballowej, dla którego podopieczni i alkohol są ważniejsi niż własna córka. Osiem lat później Joss spotyka nowego ucznia swojej szkoły. Mimo, że Wes Stokes wydaje się być kimś obcym, coś ich do siebie przyciąga. Na dodatek Joss widzi w nim oczy Christophera. Tylko dlaczego uparcie przedstawia się innym imieniem? Joss czuje się przy nim jak ta mała dziewczynka, którą dawno temu uratował. Czuje się bezpieczna i potrzebna. Wes nie wie jednak, że dziewczynki, którą ocalił, już nie ma. Czy uda mu się uratować nową Josselyn przed nią samą?

Znakomita powieść dla młodzieży i nie tylko

Lubię od czasu do czasu sięgnąć po powieści dla młodzieży. Zazwyczaj są lżejsze, nie ma w nich tak wielkich dramatów, skomplikowanej tematyki, wątek romansowy pomiędzy głównymi bohaterami jest raczej delikatnie zarysowany, więc nie ma tu zbytnio scen erotycznych, którymi wręcz emanują powieści z gatunku new adult czy romanse. Uwielbiam te pierwsze wzloty i upadki, sukcesy i porażki, które są kolejnym krokiem ku dorosłości. To taka idealna odskocznia, przerywnik od tego, co lubię czytać zazwyczaj. Z takim założeniem sięgałam po powieść „Chłopak taki jak ty”. Okazało się, że moje oczekiwania rozminęły się z rzeczywistością. Jednak w pozytywnych tego słowa znaczeniu. Spodziewałam się lekkiej, przyjemnej rozrywki, a otrzymałam powieść, która mną wstrząsnęła, poruszając wiele bardzo ważnych tematów.

Joss można określić jako trudną młodzież. Jest zbuntowana chyba w każdym temacie, brnie pod prąd, dla zasady nie robi tego, co robią inni. Nie uznaje związków, nigdy nie miała chłopaka, a jej cielesne kontakty z płcią przeciwną ograniczały się do obmacywania się z kumplem po pijaku. Bo to właśnie alkohol i leki przeciwbólowe są dla Joss ucieczką od szarej i brutalnej rzeczywistości. Rzeczywistości, jaką zafundował jej ojciec alkoholik i matka, która porzuciła rodzinę i wyjechała bez słowa. Do czasu, aż w jej życiu zjawia się Wes. To on zaczyna jej pokazywać, że warto myśleć o sobie. Nie rzucać się w otchłań nicości, niszcząc samego siebie. Wes jest bardzo tajemniczą postacią i tak naprawdę, do końca nie wiemy zbyt wiele na jego temat. Jedno jest pewne, to bardzo wrażliwy, odpowiedzialny, opiekuńczy, czujny i odważny młody mężczyzna, który powoli kruszy zbudowany przez Joss mur.

Nie zdradzę Wam zbyt wiele z wątków fabuły, które znajdziecie w tej historii. Ginger Scott porusza tu między innymi temat alkoholizmu, braku akceptacji ze strony rówieśników, rozpadu rodziny i jego konsekwencji w bliższej czy dalszej przyszłości, problemów komunikacyjnych pomiędzy rodzicami a dziećmi. Jednak przede wszystkim chciałam zwrócić uwagę właśnie na relację Joss i jej ojca. Serce dosłownie bolało, kiedy czytałam o tym jak traktuje ją jej własny ojciec, w czym ta ledwie siedemnastoletnia dziewczyna musi mu pomagać, z czym sobie radzić. To właśnie trener Winters wpędził ją w stan, w jakim obecnie się znajduje. To on i jego postępowanie było przyczyną jej autodestrukcyjnych zachowań. To sprawy domowe powodowały, że buntowała się przeciw każdemu, komu tylko mogła. Ten wątek jest tylko jednym z wielu ważnych, poruszonych w tej powieści. Po jej przeczytaniu zostaną one Wam gdzieś w głowie, przypominając o sobie co jakiś czas i skłaniając do ponownej refleksji.

– Tak, Joss. Nie uda mi się. I nie będę w stanie cię uratować. – Przerywa swój powolny, samotny taniec, po raz kolejny stając twarzą do mnie. Zwiesza głowę i oczy ma pełne smutku. – Nie potrafię uratować cię przed samą tobą, Joss.

 

Bardzo spodobał mi się brak typowego wątku miłosnego pomiędzy parą głównych bohaterów, który często można spotkać w książkach z gatunku young adult. Nie ma tu ociekających słodyczą relacji z domieszką dramatycznych wydarzeń. Wszystko dzieje się w swoim tempie, a autorka swoimi pomysłami pokazuje czytelnikom piękno młodzieńczej, niewinnej miłości i uroki jej odkrywania.

Wachlarz emocji

Gwarantuję Wam, że będziecie ryczeć jak bobry podczas czytania tej książki. Nie zdradzę Wam, kiedy, żeby nie zepsuć lektury, ale będą takie sytuacje. Inaczej się po prostu nie da. A po jej skończeniu będziecie mieć książkowego kaca. Dużego.

Ginger Scott zafundowała nam zakończenie sugerujące, że możemy spodziewać się dalszego ciągu historii. Upewniłam się wchodząc na serwis Goodreads, że powstała również druga część, będąca zakończeniem tej jednocześnie pięknej, ale i dramatycznej historii. Mam nadzieję, że wydawnictwo nie każe nam długo czekać na jej kontynuację, bo koniecznie muszę poznać finał historii Joss i Wesa.

W tej znakomitej całości widzę jednak jeden minus. W związku z tym, że baseball odgrywa tu bardzo ważną rolę, co chwilę znajdziecie tu pojęcia związane z tym sportem, takie jak change up, slider czy home plate. Są one wyróżnione w tekście, jednak nie zostały wyjaśnione przez tłumacza. Jest to wg mnie błąd, gdyż nie każdy zna te określenia, przez co musi wyszukiwać je w Internecie by zrozumieć, o czym mówią bohaterowie książki. Przydałyby się przypisy również do tych określeń.

Powieść „Chłopak taki jak ty” polecam fanom książek Jessiki Sorensen. Bardzo przypominała mi stylem serię o Callie i Kaydenie oraz o ich trudnych i skomplikowanych losach, relacjach rodzinnych i bagażu doświadczeń.


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close