„Tajemnicza kobieta” Anna Ekberg

Ona prowadzi restaurację, a On jest pisarzem, od przeszło dwóch lat tworzą szczęśliwy związek. Aż do dnia, kiedy do lokalu wchodzi mężczyzna wołający Ją innym imieniem, twierdzący, że jest jej mężem… Jesteście zaintrygowani tym, co będzie dalej? Zapraszam do lektury recenzji książki Anny Ekberg „Tajemnicza kobieta”.

W trakcie jej czytania możecie liczyć na dużą dawkę wrażeń i emocji. Od pierwszych stron autorka wprowadza wiele zawirowań w życiu bohaterów, a z każdą kolejną stroną jesteśmy coraz bardziej ciekawi finału. Akcja jest przedstawiona z perspektywy dwóch osób, które próbują dociec prawdy. Choć dążą do rozwiązania zagadek z przeciwnych stron, może się okazać, że dopiero złożone przez nich wspólnie kawałki puzzli dadzą obraz całej sytuacji.

Kim jest Louise?

Główną bohaterką jest Louise, a może Helen? Bo właśnie tak nazywa ją Edmund, jej rzekomy mąż. Po jego nagłym pojawieniu się w restauracji, wraz z Joachimem kobieta postanawia wezwać policję. Tymczasem okazuje się, że to ona jest zatrzymana, że ma amnezję wsteczną. W innym mieście czeka jej rodzina, jej dzieci. Nieprzekonana wyjeżdża z Edmundem. Joachim nie chce tego tak pozostawić. Skoro Louise, to Helen, gdzie zniknęła prawdziwa Louise, której tożsamość przyjęła Helen? Z kolei Helen nie wie, jak to się stało, że straciła pamięć, nie wie nic o swojej przeszłości ani o tym, co robiła przed poznaniem Joachima. Zaczyna grzebać w historii swojego rodu, a że należy do wyjątkowo bogatej i wpływowej rodziny, wypływają różne tajemnice, które kobieta chce rozwiązać…

„- Wie pani, dlaczego tu jest?

– Nie. To znaczy pamiętam, że podano mi znieczulenie, ale nie wiem dlaczego. Nie rozumiem, co się wydarzyło.

– Przejrzeliśmy pani kartę choroby. Trzy lata temu zemdlała pani na promie. Doznała pani wtedy silnego urazu głowy. Zatrzymaliśmy panią kilka dni na obserwacji, szybko doszła pani do siebie. Pani stan nie budził obaw. Nic nie wskazywało na to, że uraz jest poważny. Była pani, co prawda, lekko zamroczona i potrzebowała pomocy, żeby przypomnieć sobie, kim pani jest i gdzie pani jest. Ale, jak już mówiłam, szybko doszła pani do siebie. Nie było powodu, żeby dalej trzymać panią w szpitalu. Wówczas.

Kobieta patrzy na nią, poważne spojrzenie. Jakby chciała podkreślić to, co Louise już zrozumiała. Że teraz jest inaczej”.

Rodzinne sekrety

Czytając „Tajemniczą kobietę” wielokrotnie można poczuć się zaskoczonym odkryciem któregoś z bohaterów. Pozornie ich śledztwa w ogóle się nie łączą, co jeszcze bardziej zaczyna intrygować. Niejednokrotnie włos jeży się na głowie od przemawiających do wyobraźni opisów. Tej książki się nie czyta – ją się pochłania! To genialny tytuł na granicy thrillera i kryminału, w którym pojawia się wielka miłość, namiętności, zdrady, chciwość, oszustwa. Podczas lektury nie można mieć pewności, co do tego, gdzie kończy się prawda, a zaczyna kłamstwo. Czy coś w ogóle jest prawdziwe?


Za książkę do recenzji dziękujemy:

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close