Słowo jeszcze nigdy nie miało takiej mocy…

Czasem każda z nas chciałaby się cofnąć do dzieciństwa, do tej wiary w magię, w smoki i księcia na białym koniu. Właśnie dlatego, warto zagłębić się w baśnie, które zaproszą do niezwykłego i czarodziejskiego świata. „Słowo i miecz” Amy Harmon, to przykład dobrej baśni dla dorosłych, gdzie można znaleźć wszystko: magię, tajemnice, czarodziejskie stworzenia, wojnę, rycerzy, miłość i namiętność.

Świat wykreowany przez autorkę jest pełen czarów, a zwykli ludzie starają się unicestwić magię. Każdy Obdarzony, czyli posiadający niezwykłe umiejętności, jest zagrożony. Już od pierwszych stron wyczuwamy z jednej strony powiew zagrożenia, z drugiej chcemy zatopić się w magii i tym, co ją otacza.

Kiedy Darem jest Słowo

Matka lady Lark miała niezwykły i rzadki Dar, który córka po niej odziedziczyła. Nieświadoma niebezpieczeństwa kilkuletnia dziewczynka używając słów sprawia, że lalki latają. Matka bierze winę na siebie i zostaje zamordowana. Jednak zanim do tego dojdzie rzuca zaklęcie chcąc, by Lark więcej nie wypowiedziała żadnego słowa. Wiele lat później kraj szykuje się do wojny z niebezpiecznymi stworzeniami. Lark zostaje uprowadzona przez króla jako zakładniczka. W ten sposób władca chce zmusić jej ojca do wysłania wojsk na granicę.

Szybko okazuje się, że Lark jest niezwykła a jej największym marzeniem jest nauczyć się czytać. Król natomiast cierpi na tajemniczą przypadłość. Co, kiedy moce Lark zostaną wyzwolone? Co, gdy Słowo do niej powróci? Król Tiras może jej dać to, o czym marzy – naukę czytania. Ona jemu wolność od tego, co mu dolega. Jeżeli do tej pory wierzyliście, że słowa mają moc, „Słowo i miecz” pokaże, jak wielką siłę mogą mieć w ustach kogoś, kto potrafi dzięki nim wzbić się na wyżyny magii. Raz wypowiedziane zmienią wszystko.

„Wojownik został królem, a po nim władzę objął jego syn. I tak tron pozostawał w rękach kolejnych pokoleń wojowników, którzy kierowali się przekonaniem, że równość można osiągnąć tylko wtedy, gdy nikt nie będzie wyjątkowy. W imię tego dążyli do całkowitego wyeliminowania z populacji ludzi z darami, aby wykorzenić potęgę słowa.

Moja matka potrafiła mówić. Była Powiadaczką, a jej słowa miały w sobie magię. Gdy je wypowiadała, ożywały. Stawały się rzeczywistością. Prawdą. Mój ojciec o tym wiedział i się tego bał. Słowa są kłopotliwe, gdy prawda jest niepożądana”.

Zanurz się w baśniowym świecie

Już po kilkunastu stronach książki, byłam nią wprost oczarowana. „Słowo i miecz” to tytuł, który bez reszty skradł moje serce. Zakochałam się w pełnym magii świecie, w baśniowych bohaterach i pięknej fabule. Zostałam jego wielką fanką i jestem przekonana, że spodoba się on równie mocno fanom fantastyki, baśni i chcącym przenieść się do krainy, gdzie wszystko jest możliwe. Otwórzcie „Słowo i miecz” i nastawcie się na niezwykłą podróż, w którą zaangażujecie się od początku do końca. Zresztą, nie bez powodu książka trafiła na listę bestsellerów New York Timesa”.


Książkę objęłyśmy patronatem medialnym dzięki współpracy z:

Komentarze

komentarze

2 Replies to “Słowo jeszcze nigdy nie miało takiej mocy…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close