„Pomiędzy nami tajemnice” Katarzyna Grzebyk

Książki, których akcja toczy się dwutorowo w innym czasie, mają w sobie pewien urok i unikatowy klimat. Podczas ich lektury nie tylko poznajemy sekrety przeszłości, ale obserwujemy, jak minione wydarzenia wpływają na to, co dzieje się obecnie. Jeżeli tak jak ja lubicie takie powieści, to tytuł „Pomiędzy nami tajemnice” Katarzyny Grzebyk przypadnie wam do gustu.

„Pomiędzy nami tajemnice” to jedna z tych książek, których akcja jest na pozór spokojna. Jednak pomimo braku mrożących krew w żyłach pościgów i śledztw, czyta się z wypiekami na twarzy. Zgrabnie splata się przeszłość z teraźniejszością, podobnie jak przeplatają się ludzkie losy.

„Pomiędzy nami tajemnice” – sekrety, które miały zostać nieodkryte

W 1950 roku do niewielkiej wioski na południu Polski przyjeżdża objazdowe kino. To największa atrakcja w okolicy. Dla młodego małżeństwa jest to pierwsza okazja do tego, by po narodzeniu dziecka wyjść gdzieś razem. Zostawiają więc syna pod opieką sąsiadów i udają się do remizy, gdzie ma odbyć się seans. Nieuwaga operatorów i niedopałek papierosa doprowadzają do pożaru, w którym giną niemal wszyscy. W tym rodzice niemowlaka…

W 2022 roku mieszkająca w Warszawie Marcelina stoi przed wieloma dylematami. Jest młodą dziennikarką, której chłopak wyjeżdża na stypendium do Hiszpanii. Zrzuca na nią własne obowiązki i chociaż dziewczyna nie interesuje się sportem, jest zmuszona wyjechać na południe Polski, by przeprowadzić wywiad z jednym ze sportowców. Nie jest to jej jedyny problem. Myślała, że wyjazd będzie dobrym momentem na przerwę i przemyślenia o związku, tymczasem przyjmuje niespodziewane oświadczyny Łukasza. Na dodatek wkrótce po tym, jak dociera do pensjonatu, przypadkiem dowiaduje się, że to właśnie z tej położonej na końcu świata wsi pochodzi jej rodzina. Dlaczego nikt nigdy jej o tym nie mówił? Nagle okazuje się, że w jej rodzinie są jakieś skrzętnie skrywane tajemnice.

Powieść, która pochłania bez reszty

Książkę czyta się ekspresowo. Przeczytałam ją w zaledwie dwa wieczory. Niespieszna, a jednocześnie bardzo intrygująca fabuła nie pozwala się oderwać. Byłam bardzo ciekawa, dokąd wiedzie akcja, a jednocześnie nie chciałam, żeby ta opowieść się skończyła. Może także skusicie się na lekturę? Ponieważ książkę objęłyśmy patronatem, niebawem będzie do wygrania w naszym konkursie.


Książkę objęłyśmy patronatem medialnym dzięki współpracy z:

Komentarze

komentarze

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close