[Patronat medialny] „Reaper’s stand” – Joanna Wylde

„Reaper’s stand” to kolejny, czwarty tom serii motocyklowej Reapers MC. 

Reese „Picnic” Hayes był prezydentem Reapersów i poświęcił się klubowi. Po stracie żony wychowywał dwie córki. Wiedział, że już nigdy nie pokocha żadnej kobiety.

Lubił swoje życie i niezobowiązujące relacje z dziewczynami. Zdecydowanie nie chciał tego zmieniać, tym bardziej z powodu kogoś takiego jak London Armstrong. Problem w tym, że miał na jej punkcie tak jakby obsesję.

London Armstrong oprócz prowadzenia biznesu opiekowała się córką swojej nieodpowiedzialnej kuzynki. Kiedy jej podopieczna wpadła w kłopoty, kobieta mogła poprosić o pomoc tylko jednego człowieka, prezydenta Reapersów.

Owszem, „Picnic” przyspiesza bicie serca London, ale to przecież kryminalista i bandyta. (opis wydawcy)

London

Życie jej nie oszczędzało, a do tego wszystkiego pod jej opiekę trafia jej siostrzenica. Kobieta nie myśli o sobie i swoich potrzebach, skupia się jedynie na zapewnieniu młodej dziewczynie namiastki domu rodzinnego. Jej firma sprzątająca radzi sobie nieźle, ale wiąż trudno spiąć wszystkie rachunki.  Kiedy więc przypadkiem trafia do siedziby Reapersów, którzy dobrze płacą, London nie ma wyboru- zaciska zęby i ciężko pracuje. Jednak robi to się coraz trudniejsze, skoro Reese działa na nią jak magnes. 

Reese

Silny mężczyzna, szef Reapersów, uwielbiający młode dziewczyny. Jednak i to z czasem staje się nudne. Kiedy więc poznaje London, kobietę, coś  w nim ożywa. Próbuje się nie angażować w żaden sposób, ale pociągnie jest zbyt silne i Reese chce ją dla siebie. Jednak w świecie MC nic nie jest takie proste, kiedy jej się prezydentem, a kobieta, która wpuściłeś do domu, chce Cię zabić. 

Emocje gwarantowane

„Reaper’s stand” to kolejna część o twardych motocyklistach. Dużo tu akcji i =niebezpiecznych zawirowań, jednak jest też miejsce na rozwój pięknego i silnego uczucia. London i Reese są jak dwa światy, które jednak nie mogą trzymać się daleko od siebie. Sploty okoliczności i złe wybory naszych bohaterów prowadzą nas przez rollercoaster, co kilka stron historia wydaje się nie zmierzać do szczęśliwego zakończenia. Czy uczucie wygra z obowiązkiem? 

Jak do tej pory to chyba będzie moja ulubiona historia tej serii. 


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu  Niezwykłe.

Komentarze

komentarze

One Reply to “[Patronat medialny] „Reaper’s stand” – Joanna Wylde”

  1. Pingback: briansclub

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close