[Patronat medialny] „Piękny kryminalista” – J.T. Geissinger

„Piękny kryminalista” to drugi tom Piękni Gangsterzy. 

Killian Black, brat bliźniak Liama, jest gangsterem, z którym zdecydowanie lepiej nie zadzierać. A już tym bardziej nie powinno kraść mu się tego, co do niego należy. Tymczasem Juliet Moretti właśnie to robi.

Mężczyzna zamiast zabić dziewczynę, chce ją poznać. A to za sprawą przedmiotów, które ukradła. Zamiast zabrać pieniądze z sejfu, włamuje się do magazynu i jej łupem stają się bardzo nietypowe rzeczy, które przekazuje potrzebującym.

Killian pierwszy raz spotyka kogoś takiego i próbuje zrozumieć intencje Juliet. Jednak nie ma pojęcia, że ta kobieta nie jest zwykłą złodziejką, ale córką jego największego wroga.

Przetrzymywanie jej mogłoby oznaczać tylko jedno – wojnę

Dziewczyna  z przeszłością

Juliet, wraz ze swoimi przyjaciółkami, robi niebezpieczne rzeczy w imię szerzenia dobra na świecie i pomocy tym, którzy jej bardzo potrzebują. Robią to nie pierwszy raz, więc zwodzi je pewność siebie. Tym razem trafiają na godnego przeciwnika, któremu Juliet przyspiesza bicie serca. Dziewczyna chowa się przed wszystkimi, ucieka od swoje przeszłości, odcina się od niej. Nie chce wracać do świata, w którym się wychowała.

Piękny kryminalista

Killian nie jest przyzwyczajony do oporu, zwykle wzbudza strach i posłuszeństwo. Juliet łamie wszelkie normy, walczy z nim na każdym kroku, co powoduje wzrost jego zainteresowania. Nie umie się odnaleźć w uczuciach, co powoduje spięcia z Juliet, która zresztą trzyma go w niepewności, sama nie będąc pewna co się właściwie między nimi dzieje. 

Gorąca opowieść 

To jedna z lepszych książek czytanych ostatnio. Niesamowita lekkość dialogów, pyskata dziewczyna i opanowany mężczyzna, który w końcu traci kontrolę nad sytuacją. Nie dopuszczał nigdy do siebie możliwości wpuszczenia uczuć do swojego serca, a jednak się stało. Burzy mu to cały ogląd na świat, co zdecydowanie wychodzi na plus książce. Namiętność między bohaterami jest zniewalają przyjemnością w odbiorze.  

Ciesze się, że coraz więcej jest mocnych bohaterek, które, zanim oddadzą się miłości, walczą i nie dają się zwieść po pierwszym pocałunku. 

Jeśli nie macie tej serii w swojej kolekcji, koniecznie musicie to nadrobić. 

Za egzemplarz de recenzji dziękujemy Wydawnictwu Niezwykłe. 

Komentarze

komentarze