Kuracja według Schopenhauera – Irvin D. Yalom

Kuracja według SchopenhaueraKuracja według Schopenhauera Irvina D. Yaloma jest psychoterapeutyczną powieścią o ścieraniu się dwóch największych żywiołów: życia i śmierci. Jakkolwiek obie potęgi mogą wydawać się skrajnie zantagonizowane, nic bardziej mylnego. Ile w życiu zawiera się obumierania i martwoty, a co wnieść może do istnienia nadchodząca, przesądzona śmierć?

Julius Hertzfeld jest obdarzonym autorytetem podziwianym psychoterapeutą oraz profesorem psychiatrii. Mężczyzna, mimo straty żony w wypadku samochodowym, pozostaje niezwykle aktywny, wciąż ma wiele planów do zrealizowania. Uprawia sport, pisze znakomite prace naukowe, prowadzi praktykę terapeutyczną. Satysfakcjonujące życie zostaje postawione jednak pod znakiem zapytania. Odkryte podczas rutynowej kontroli lekarskiej znamię wygląda sugestywnie – jest asymetryczne, nieregularne, wykonana biopsja potwierdza przypuszczenia. Złośliwy nowotwór skóry, zaawansowany. Przed Juliusem został około rok we względnie dobrym stanie zdrowia, jednak na horyzoncie zaczęła majaczyć śmierć…

Filozoficzna psychoterapia

Julius bierze na tapet swoją dotychczasową praktykę terapeutyczną. Ilu ludziom udało mu się pomóc? Komu nie? Terapeucie natychmiast przypomina się Philip. Mężczyzna, który ponad 20 lat temu trafił do gabinetu pogrążony w seksoholizmie zaburzającym normalne funkcjonowanie. Mimo trwającego 3 lata leczenia, proces nie przyniósł pożądanego rezultatu. Julius postanawia skontaktować się z byłym klientem i poprosić o spotkanie, dowiedzieć się czy podjęte we przeszłości metody odniosły sukces odroczony w czasie. Jakież jest jego zdumienie, gdy dowiaduje się, że poza zmarnowanymi tysiącami dolarów i poświęconym czasem, leczenie spaliło na panewce. A jednak Philip, pomimo niezmiennie pociągającego wyglądu, chłodu i dystansu emocjonalnego, uwolnił się od dręczącego nałogu seksu. Znalazł lepszego, skutecznego terapeutę…

Uzdrawiający pesymizm?

„-Studiując na Columbii, gdzieś w połowie poznawania dział filozofów, nawiązałem kontakt z pewnym terapeutą, terapeutą doskonałym, który zaproponował mi coś, czego inni nie byli w stanie mi dać.
   – Ktoś z Nowego Jorku? Jak się nazywa? Jakiś specjalista z Columbii? W jakim instytucie pracuje?
   – Ma na imię Arthur. – Philip urwał i przyglądał się Juliusowi z lekkim uśmiechem.
   – Arthur?
   – Moim terapeutą jest Arthur Schopenhauer.
   – Schopenhauer? Żartuje pan sobie ze mnie.
   – Mówię absolutnie poważnie.
– Niewiele o nim wiem, jakieś ogólniki o jego ponurym pesymizmie. Ale nigdy nie słyszałem, żeby ktoś wymieniał jego nazwisko w kontekście terapii. W jaki sposób panu pomógł? Jakie…
   – Niestety, muszę panu przerwać, doktorze Hertzfeld. Zaraz przychodzi mój klient, a ja nadal nie lubię się spóźniać. (…) Bez przesady mogę powiedzieć, że geniusz Arthura Schopenhauera ocalił mi życie.”

Ostateczna szansa

Philip został pracownikiem naukowym, wykładowcą i doradcą filozoficznym a jednocześnie stał się wcieleniem mrocznego, mizantropijnego filozofa. Ponadto oświadcza skonsternowanemu rozmówcy, że sam zamierza zostać terapeutą. Ukończył kursy i zajęcia na kierunku doradztwa psychologicznego, jednak brakuje mu 200 godzin superwizji.

Niespodziewanie między mężczyznami zawiązuje się gentlemeńska umowa: Julius zgadza się zostać superwizorem Philipa, pod warunkiem, że ten wcześniej odbędzie 100 godzin terapii grupowej przystępując do już zawiązanej formacji.

Co wyniknie z włączenia do grupy aspołecznego, pozbawionego empatii i skrajnie negatywistycznego alter ego ponurego filozofa? W jakim kierunku potoczą się spotkania odtąd będące areną ścierania się prowokującego Philipa z terapeutycznie zdystansowanym Juliusem, z którego nienagannego wizerunku coraz częściej wyziera emocjonalny i kruchy w obliczu śmierci człowiek? Ponadto sesje komplikuje powrót na łono grupy Pam, nieformalnej liderki uwielbianej przez pacjentów…

Kuracja według Schopenhauera to bogata w wiedzę filozoficzną, uzbrojona we wgląd w techniki terapii grupowej ciepła opowieść o kompensacji i obłaskawianiu umierania. Yalom zastosował bardzo interesującą formułę pisania powieści, bowiem historia Juliusa, Philipa oraz nieformalny rejestr spotkań terapeutycznych przeplata się z życiorysem Schopenhauera. Poznając osobę niezwykle inteligentnego i wycofanego z życia Philipa, symultanicznie zbliżamy się do zrozumienia osobowości i postawy bodaj osławionego pesymisty. Kuracja według Schopenhauera oswaja śmierć i samotność, jednocześnie zasilając stan wiedzy czytelnika ogromnie interesującymi poglądami największych myślicieli.


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu:

Logo wydawnictwa Czarna Owca

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close