„Kiedy wolność mówi szeptem” – audiobook

kiedy-wolnosc-mowi-szeptemJak często robicie coś tylko dlatego, by zadowolić innych? Czy Wasze plany i marzenia na pewno są Wasze? Być może ktoś Wami pokierował, a Wy brniecie w to dalej, wierząc, że tak jest najlepiej? Tak właśnie czuje się Jane, studentka prawa z Chicago w książce „Kiedy wolność mówi szeptem” Martyny Senator. Książkę otrzymałam w formie audiobooka czytanego przez Monikę Dąbrowską-Jarosz. Co można powiedzieć o tytule i samym nagraniu?

Jane studiuje prawo, bo tego wymagają od niej rodzice. Jednocześnie w tajemnicy jest dekoratorem wnętrz, co kocha robić. Niebawem ma wyjść za mąż, przy czym nie ma w tej kwestii nic do powiedzenia – zostaje postawiona przed faktem dokonanym. Zapewne dalej podążałaby wyznaczoną dla niej ścieżką, gdyby nie wypadek, w którym ledwo uchodzi z życiem. Wtedy w Jane coś pęka i postanawia przeciwstawić się wszystkim nakazom i przymusom. Zrywa zaręczyny, porzuca studia i z dnia na dzień wyjeżdża do Szkocji, gdzie zamierza sobie poukładać wszystko w głowie. Spotyka ludzi uprzejmych, życzliwych i dopiero po wyjeździe z kraju czuje, że zaczyna żyć własnym życiem. Czy odnajdzie swoją drogę do szczęścia? Czy na stałe zamieszka w Szkocji?

Martyna Senator napisała książkę, która z początku może wydawać się zbyt spokojna, monotonna, ale myślę, że to celowy zabieg autorki. Problemem Jane był ciągły brak czasu na cieszenie się życiem, wyścig, by wszystkim wokół dogodzić. Potrzebuje harmonii i spokoju, dlatego właśnie taka jest ta powieść. Jeśli natomiast chodzi o samo wykonanie Moniki Dąbrowskiej-Jarosz, to uważam za trafny wybór lektorki. Jane jest młodą dziewczyną i to ona w dużej mierze jest narratorką powieści. Głos lektorki także jest przepełniony młodzieńczą świeżością. W zasadzie myślę, że osoba z dojrzałym głosem nie sprawdziłaby się w ogóle. Dzięki młodości jaką słychać w nagraniu, słuchaczowi łatwiej wczuć się w sytuację Jane, jej rozterki i poszukiwaniu własnego „ja”.

Książka „Kiedy wolność mówi szeptem” być może nie jest idealna, ale jest bardzo przyjemna w odbiorze. Czasem skłania do refleksji, a czasem wycisza i relaksuje. Dlatego, jeśli szukacie dość luźnego tytułu, to polecam wysłuchanie tej powieści. A tu krótki fragment:


Audiobook objęłyśmy patronatem medialnym dzięki współpracy z:

logo story

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close