„Jedno życzenie” – Nicholas Sparks

Jedno życzenie - Nicholas Sparks

Nicholas Sparks wraca z kolejną romantyczną powieścią. „Jedno życzenie” to piękna historia miłości, która potrafi zmienić całe życie, pokonać czas i odległość.

Jedno życzenie - Nicholas Sparks - okładka
Okładka książki „Jedno życzenie” Nicholasa Sparksa.

Nicholas Sparks zbudował „Jedno życzenie”, bazując na technice nieraz już przez niego wykorzystanej i niemal zawsze skutecznej, o czym wie chyba każdy pisarz. Chodzi oczywiście o prowadzenie historii w nielinearny sposób, na różnych płaszczyznach czasowych.

Losy Maggie Dawes, głównej bohaterki najnowszej powieści Sparksa, poznajemy, przeskakując z roku 2019 do 1996 i na odwrót. Różnica dwudziestu trzech lat zderza ze sobą dwa zupełnie inne światy, dwie zupełnie inne perspektywy. Rzeczywistość widziana oczami szesnastoletniej dziewczyny ma się nijak do tej, która otacza umierającą kobietę.

Rok 2019, Nowy York 

Współczesna Maggie ma pod czterdziestkę, własną (choć dzieloną ze znanym rzeźbiarzem) galerię w Nowym Yorku, wyrobioną pozycję zawodową jako fotografka i fascynujące doświadczenia wyniesione z podróży do najbardziej odległych i egzotycznych miejsc, jakie tylko zapragnęła zwiedzić i uwiecznić na zdjęciach. Niestety w tym, wydawałoby się, udanym, spełnionym życiu pojawia się intruz – czerniak w czwartym stadium choroby. Maggie przeczuwa, że nie uda jej się wyleczyć raka, i wie, że jako singielka skoncentrowana na karierze będzie musiała zmierzyć się też z innym wrogiem – samotnością. Tymczasem na horyzoncie pojawia się Mark Price…

Rok 1996, Ocracoke Island

Nastoletnia Maggie trafia na wyspę Ocracoke, pod opiekuńcze skrzydła ciotki Lindy. Zostaje tam wysłana na kilka miesięcy, dopóki nie urodzi dziecka, które nosi pod sercem. Ciąża jest typową wpadką. Maggie nie należy do dziewczyn, które cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony chłopców. Kiedy jeden z nich zwraca na nią uwagę i ma ochotę na coś więcej, ulega mu. Hormony biorą górę nad rozsądkiem, para zapomina o zabezpieczeniu i w efekcie dochodzi do zapłodnienia. Rodzice Maggie, konserwatywni katolicy, wysyłają córkę do ciotki, żeby sąsiedzi i znajomi nie dowiedzieli się o jej „hańbie”. Aborcja w ogóle nie jest brana pod uwagę, po porodzie dziecko zostanie oddane do adopcji. Opustoszała, pozbawiona atrakcji wyspa poza sezonem turystycznym, rozłąka z rodziną i niechciany maluch w drodze prawie wpędzają Maggie w depresję, gdy niespodziewanie poznaje niewiele od niej starszego Bryce’a Tricketta… 

Banalny nie znaczy zły

Patrzyłam na wisiorek, nie mogąc oderwać od niego wzroku. 

– Jest piękny – szepnęłam przez ściśnięte gardło.

– Nigdy nie widziałem, żebyś nosiła łańcuszek z jakąś przywieszką, więc nie wiedziałem, czy ci się spodoba.

– Jest idealny. – W końcu na niego spojrzałam. – Ale teraz jest mi głupio, że nic ci nie dałam.

– Ależ dałaś. – Blask ognia zamigotał w jego ciemnych oczach. – Podarowałaś mi wspomnienia.*

Powieść Nicholasa Sparksa uświadamia, że czas jest pojęciem względnym, a piękne wspomnienia to jeden z najwspanialszych prezentów, jakie możemy ofiarować drugiej osobie. I chociaż truizm tych złotych myśli jest widoczny gołym okiem, to forma, w jakiej serwuje go nam Sparks, sprawia, że „Jedno życzenie” czyta się z przyjemnością i ze wzruszeniem. 

* Cytat pochodzi z książki „Jedno życzenie” Nicholasa Sparksa w przekładzie Anny Dobrzańskiej.


Za egzemplarz recenzencki dziękujemy:

Wydawnictwo Albatros logo albatros na tle słońca czarno-biała grafika

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close