Fotorelacja z Targów Książki 2015

W tym roku odbyła się 6. edycja Targów Książki – w dniach 14-17 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie bibliofile mogli zwiedzać ogromną liczbę stoisk wystawców. Niezliczona rzesza propozycji wydawnictw z różnych części Polski, niejednokrotnie zachwycała swoimi pokaźnymi zasobami książek i szczególnym wyglądem stoiska. My również postanowiłyśmy wziąć udział w tym książkowym wydarzeniu – nasza miłość do literatury po prostu musiała znaleźć ujście. Nie mogłyśmy ominąć tak istotnego eventu, dlatego też zapraszamy do zapoznania się z naszą fotorelacją.

Targi Książki to coroczne, olbrzymie przedsięwzięcie skupiające wydawnictwa, autorów, księgarzy, bibliotekarzy oraz rzeszę miłośników książek. Tegorocznym gościem honorowym była Francja i stąd nie brakowało francuskich akcentów, jak chociażby stoisko Instytutu Francuskiego, gdzie goście targów mogli się podpisywać na specjalnej tablicy pamiątkowej. Nie brakowało również gier i zabaw oraz warsztatów adresowanych do dzieci, która niewątpliwie spędziły czas równie efektownie jak inni zwiedzający. W związku ze zbliżającym się sezonem wakacyjnym na targach była także szeroka oferta dla podróżników – wydawnictwa oferujące przewodniki turystyczne oraz wydawnictwa językowe. Co więcej, nasze oczy przykuły stoiska z propozycjami muzycznymi, ale także nietypowe propozycje skierowane do stałych bywalców teatrów. Stoiska bogate były także w książki o tematyce historycznej, naukowej czy edukacyjnej, które także skupiały liczne grono uczestników Targów. Nie brakowało również spotkań z autorami, do których ustawiały się długie kolejki czytelników niecierpliwie czekających na autografy swoich książkowych mentorów: Katarzyny Michalak czy Janusza Wiśniewskiego. Podczas naszej wędrówki zauważyłyśmy także obecność Ewy Minge, Jerzego Bralczyka oraz Stanisława Tyma, którzy promowali swoje nowe publikacje i wzbudzili żywą sensacje podczas tegorocznych Targów Książki.

Tak jak się spodziewałyśmy ludzi na targi przyszło mnóstwo, ale byłyśmy naprawdę zdumione gdyż na to wydarzenie wybrali się nie tylko ludzie młodzi czyli studenci,uczniowie – ale także rodziny z dziećmi i seniorzy. Mimo pesymistycznych prognoz przed samym wejściem na Stadion Narodowy i wciąż wydłużającej się kolejki – szybko weszliśmy i zaczęłyśmy zwiedzać. Tłok – momentami ciężko było przejść i tworzyły się gigantyczne korki, ale ogólna ekscytacja tłumu bardzo się udzielała, więc z w zasadzie nie był to mankament. Wydawało się, że wszyscy chcą zobaczyć najnowsze propozycje wydawnictw, zamienić kilka słów z idolem, czy chociażby napić się kawy spotykając podobnych do siebie pasjonatów. Atmosfera była niesamowita, każda z nas została obdarowana darmowymi bonusami oraz przyjaznym nastawieniem każdego zwiedzającego, któremu niejednokrotnie zdarzyło się nadepnąć na odcisk. Z drugiej strony jednak, Targi Książki to impreza masowa i być może przez ogromną liczbę ludzi – w przypadku niektórych wydawnictw, zabrakło nam elementu żywej promocji i niezobowiązującej rozmowy – stoiska wyglądały jak zwykłe księgarnie – z tą drobną różnicą, że osoby kupujące dostawały kilka gratisów lub kuponów zniżkowych. A Targi to przede wszystkim promocja czytelnictwa, dialog z miłośnikami książek – targi to sposób na to aby dotrzeć do nowych odbiorców. Dopiero w drugiej kolejności powinna iść sprzedaż – niestety w przypadku niektórych wydawnictw tę kolejność zamieniono.

Na Targach Książki należało być, by zobaczyć swoimi oczami to, co tak naprawdę oznacza praca przy pisaniu książki czy chociażby jej późniejszej sprzedaży. Nie da się niestety zobaczyć wszystkiego, co mają do zaoferowania wydawnictwa – targi odbywają się przez cztery dni, od rana do wieczora, więc siłą rzeczy można było zobaczyć tylko niewielki wycinek świata książki. Jeśli nigdy nie byliście na takiej imprezie, to sugerujemy zaplanować sobie zawczasu, co tak naprawdę chcemy zobaczyć, sprawdzić, które wydawnictwa nas interesują, gdzie znajdują się ich stoiska i co organizują w poszczególnych dniach i konkretnych godzinach. Uważamy, że każdy mól książkowy powinien od czasu do czasu wziąć udział w takiej imprezie, bo ma mnóstwo do zeoferowania i każdy znajdzie tam coś dla siebie. Co więcej warto zaznaczyć, że lietaratura ma bardzo szerokie pojęcie i wydawać by się mogło, że na Targach Książki odnajdzie się zarówno zwolennik klasycznych autorów, jak i osoba posiadająca upodobania do bardziej nowoczesnych propozycji. Każde targi są nieco inne, dlatego warto także i następnym edycjom dać szansę, aby nas zaskoczyły.