„Doktor Stanton” T. L. Swan

„Doktor Stanton” to kolejna  jednotomowa opowieść od T. L. Swan o obezwładniającej miłości, która mimo upływu czasu wciąż parzy gorącym ogniem.

Jedna fantastyczna noc w Vegas. Ona i on. Bez imienia, bez zobowiązań. Doskonale reagujący na siebie, niesamowita chemia przyciąga ich do siebie.Noc, o której nie mogą zapomnieć. Nieszczęśliwym zbiegiem okólności, ta noc nie ma kontynuacji i oboje tracą się z oczu.  Na kilka długich lat. Jednak Ashley i Cameron się zmienili. Czy będą umieć znaleźć drogę do siebie? 

Pięć lat później

Ashley dostaje się na staż do najlepszego kardiochirurga w Stanach. jednak jest sytuacją jest trudna, jest samotną matką, więc musi znaleźć dobrze płatną pracę. Znajduje ją w  klubie Exotic, który jest równocześnie zwykłym klubem, ale też ekskluzywnym domem publicznym. Wyjątkowo drogim i tajemniczym, jednak wciąż to po prostu płatna miłość. Ashley nie ma jednak wyboru i przyjmuje pracę barmanki w klubie. A w ciągu dnia jest na stażu w szpitalu. I już pierwszego dnia okazuje się, że dostaje od losu pstryczka w nos. Przeznaczenie sprowadza na jej drogę ponownie tego gorącego mężczyznę z Vegas, który na dodatek ma teraz być jej szefem.

Walka o przyszłość

Niezaprzeczalnie Ashley i Cameron są sobie pisani, jednak ich silne charaktery ciągle się ścierają. Wybuchająca namiętność zdecydowanie miesza im w głowach, równocześnie udowadniając, że nic się między nimi nie zmieniło przez te kilka lat. Okazuje się jednak, że czasem to za mało. Cameron nie jest gotowy na prawdę a Ashley zwleka z jej ujawnieniem. Kiedy jednak ktoś ją w tym wyręcza, gniew mężczyzny jest na tyle silny, że chwyta się wszystkich środków, aby postawić na swoim. Ma pieniądze, które mu w tym pomagają, a  ona nie ma nic. Ashley jest na straconej pozycji i do tego niefortunnym zbiegiem okoliczności pogrąża się w jego oczach coraz bardziej. Nie widać wspólnej przyszłości, takiej, której oboje pragnęli.

Ach ten doktor Stanton

Jestem wielką fanką doktora, zdecydowanie jeden z lepszych książkowych mężczyzn, jakich do tej pory spotkałam.  Choć muszę przyznać, że wszyscy mężczyźni spod pióra autorki są wyjątkowi. 

„Doktor Stanton” to kolejna rewelacyjna powieść od T. L. Swan. Jej książki to niesamowity balans poplątanej historii, dużej dawki humoru i obłędnej erotyki. Tutaj mamy to wszystko pięknie zmiksowane na smakowity koktajl. Humor autorka przenosi na swoich bohaterów, dzięki czemu ponad 800-stronicową książkę czyta się lekko. Historia Ashley i Camerona to idealna bajka, która ma szczęśliwe zakończenie, mimo wszystkich złych przeżyć po drodze. Jest jak prawdziwe życie- pełne zakrętów losu, ale na końcu zwycięża prawdziwa miłość. 

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Niezwykłe Zagraniczne.

Komentarze

komentarze