Z reguły jestem sceptycznie nastawiona do głośno reklamowanych bestsellerów książkowych. Jednak tym razem zostałam pozytywnie zaskoczona. Zachęcona ekranizacją pierwszych dwóch części wiecznej singielki Bridget Jones, sięgnęłam po najnowszy tom powieści. Książka „Bridget Jones. Szalejąc za facetem” od jakiegoś czasu jest dostępna w Empiku, księgarniach i sklepach internetowych.
Zaznaczę, że nie mam porównania, co do jakości zawartych treści ani rozbieżności między książką a filmem, ponieważ pierwszych dwóch tomów jeszcze nie czytałam. JESZCZE, dlatego, że po ostatniej lekturze z chęcią zajrzę do wcześniejszych części. Tyle tytułem wstępu, teraz parę słów o tym, dlaczego uważam, że warto ją przeczytać.
Po długoletniej przerwie, w książce spotykamy już nie trzydziestoletnią singielkę Bridget Jones a pięćdziesięcioletnią Bridget Darcy, wdowę po znanym z poprzednich części Marku Darcy. Ponowne spotkanie z bohaterką ma miejsce w trudnym dla niej okresie życia, kiedy jako samotna matka dwójki dzieci próbuje sobie ułożyć życie zupełnie od nowa. Jak zawsze pojawiają się rozliczne dylematy moralne, uczuciowe, problemy z techniką i nieodzowny talent do wpadania w kłopoty. Z pomocą przychodzą jej znani już zwariowani przyjaciele o ciekawym spojrzeniu na świat i… Daniel Cleaver – ojciec chrzestny dzieci… Przy takim wsparciu, od razu wiadomo, że książka jest pełna zwrotów akcji i prześmiesznych dialogów, które nie raz wywołują ataki śmiechu.
Między wierszami Helen Fielding porusza również głębsze kwestie, jak komputeryzacja ludzkich relacji, grę pozorów, dążenie do perfekcji, wrażenie osamotnienia i poczucie, że jedynym miejscem, w którym można spotkać miłość są portale randkowe albo Twitter. Pojawia się także problematyka związków, w których występuje duża różnica wieku, nostalgie i kryzys wieku średniego.
Książka jest napisana w taki sposób, że kobieta w każdym wieku i w różnej sytuacji życiowej, może znaleźć coś dla siebie. Może być traktowana, jako lekka lektura, może skłonić do przemyśleń albo pokazać i dać nadzieję, że zawsze jest czas na zmianę swojego życia.
-
By: Ewa
Redaktor naczelna portalu. Właścicielka firmy I-Words. Zafascynowana szeroko pojętymi naukami społecznymi, bibliofilka. Wielbicielka muzyki i tańców latynoamerykańskich. Pasjonatka kultury Starożytnego Egiptu. W wolnych chwilach trenuje Muai Thai i gra w gry planszowe.
-
-
„Inna panna Bridgerton” – konkurs
„Kaczogród. Korona Majów”
Odkrywanie miejsc poza utartymi szlakami turystycznymi
„Co to za smerf?” Tebo
„Zatoka surferów” Allie Reynolds
Może zainteresuje Cię także:
Komentarze
Great article! We are linking to this particularly
great article on our site. Keep up the good writing.