„Boska bez włoska” – o tym jak przetrwać terapię raka piersi, zachować kobiecość i nie zwariować

Patrząc na otaczający świat, śmiało możemy stwierdzić, że życie ludzkie jest niezwykle kruche. Bardzo często nie mamy wpływu na to, czy będziemy zdrowi. Niemalże codziennie tysiące osób dowiaduje się o ciężkiej chorobie, która daje małe szanse na całkowite wyzdrowienie. Każdy z nas chyba zna kogoś takiego, kto toczy nierówną walkę z rakiem, licząc dni od jednej chemioterapii do drugiej. Czy to kara, a może druga szansa? Zachęcam Was dzisiaj do sięgnięcia po książkę, która mnie urzekła pomimo swojej trudnej tematyki, w której na plan pierwszy wysuwa się ból, poczucie bezradności, zwątpienia, ale również chwile radości i ludzkiego szczęścia. Boska bez włoska to historia Andrei Hutton – żony, matki, kobiety, która podczas walki z rakiem piersi, postanowiła napisać poradnik. Autorka bez znieczulenia opisuje świat ze szpitalnego łóżka i poddaje analizie każdy, nawet najmniejszy szczegół swojego cierpienia. 

Andrea Hutton to autorka wielu książek o różnorodnej tematyce, ponadto urodzona mówczyni oraz ekspertka od wellnessu. Jej artykuły ukazywały się w najbardziej znanych czasopismach na całym świecie: „The Washington Post”, „Women’s Health” czy chociażby „Psychology Today”. Jednak pomimo tak wielu osiągnięć jest przede wszystkim kobietą, która wygrała nierówną walkę z rakiem piersi i postanowiła pomóc innym w jakże trudnych zmaganiach z tą chorobą. Andrea stale i wytrwale wspiera na duchu kobiety dotknięte rakiem – radzi, jak nie zatracić siebie i bliskich w codziennej bitwie o życie. Ponadto autorka uczy kontroli, równowagi, ale także i czerpania radości z tego, co przynosi nam los, nawet w obliczu najgorszego. Jej najnowsza książka Boska bez włoska to praktyczny poradnik widziany przez kobietę, która rzeczywiście doświadczyła tej strasznej choroby i stanęła oko w oko z rakiem piersi. To właśnie w niej odnajdziecie sposób na to aby pogodzić się ze świadomością diametralnej zmiany dotychczasowego życia. Autorka umiejętnie doradza w jaki sposób powiadomić najbliższych o diagnozie, przygotowywać się do różnego typu badań, ułożyć nowy katalog norm i wartości.

Chciałabym, żeby to doświadczenie ograniczało się tylko do mnie, lecz dotyka ono milionów kobiet na całym świecie. Bez względu na to, czy nazwiemy raka piersi epidemią, czy też nie, wpływa on na życie każdej z nas. Jeśli nie chorujesz na raka, to się go boisz. Od mammografii, które mają go wykrywać, aż do wstążek i marszów z kwestowaniem na rzecz zapobiegania tej chorobie – zewsząd napiera na nas świadomość raka piersi. Sądzę, że nie ma znaczenia, jak dużo o tej chorobie wiesz -diagnoza wrzuca cię w zawrotny korkociąg i nagle nie możesz złapać tchu, tracisz orientację, a czasem pierś albo i dwie.

–A. Hutton

 

Nigdy bym nie pomyślała, że można tak po prostu bez żadnego cienia iluzji  pisać o chorobie, która co roku wyniszcza tysiące, a nawet setki tysięcy kobiet. Andrea Hutton bezceremonialnie, wprost i szczerze mówi o tym jak przetrwać chorobę raka piersi, zachować kobiecość i przy tym resztki godności. W książce opowiada własną historię, którą rzeczywiście dane było ją przeżyć – bez żadnego nadęcia przeprowadza nas po etapach swojej hospitalizacji, począwszy od diagnozy aż po strach przed śmiercią. To poradnik zupełnie inny niż wszystkie które do tej pory dane mi było przeczytać – to coś więcej niż zbiór praktycznych wskazówek o tym, by przestać się bać choroby. Ta propozycja to szczera, praktyczna, a niekiedy i odważna, kompleksowa pomoc, skierowana do wszystkich, nie tylko do zdiagnozowanych kobiet. Mówiąc „do wszystkich” mam na myśli również zdrowych ludzi, którzy znajdują się w najbliższym otoczeniu osoby dotkniętej rakiem. Boska bez włoska stanowi światełko w tunelu, promyk nadziei, nieśmiałe promienie słońca – dlatego też warto ją przeczytać. Napisana z myślą o kobiecie i jej potrzebach, ale przeznaczona także dla tych, którzy są biernymi obserwatorami nierównej walki pomiędzy człowiekiem, a wyniszczającą chorobą.

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:

Komentarze

komentarze