Anna Zaires Charmaine Pauls Rosyjski zabójca

Ekscytująca historia płatnych zabójców napisana przez świetny duet pisarski to pierwsza część nowej serii Zakochani w mroku.

Rosyjski zabójca to historia o pewnej nocy, gdy  Mina podsłuchała rozmowę dwóch niebezpiecznych, mówiących po rosyjsku mężczyzn, którzy siedzieli w barze, gdzie pracowała jako kelnerka. Chociaż udawała, że nie zna tego języka i nic nie zrozumiała, oni z jakiegoś powodu wiedzieli, że tak nie było.
Gdy Mina kończy pracę, czuje, że coś jest nie tak. Szybko się dowiaduje, dlaczego miała takie wrażenie. Zanim się zorientuje, zostaje porwana prosto z ulicy.

Mężczyźni zapewniają ją, że nic jej nie grozi. Ma tylko zostać z nimi do rana. Sprawa się jednak komplikuje, ponieważ jeden z nich wzbudza w Minie pożądanie. Kobieta ma świadomość, że to nie powinno mieć miejsca i nie jest normalne. Ale ona nie jest zwyczajną dziewczyną, o czym dwóch rosyjskich zabójców nie wie.

Żaden z nich nie ma pojęcia, że Mina jest tak samo groźna jak oni.

Rosyjski zabójca

Yan Iwanov to specjalista w swojej dziedzinie. Wraz z bratem tworzą duet, który na zlecenie jest w stanie dokonać niemożliwego. Nic i nikt nie jest w stanie ich zatrzymać. Doskonale wyszkolony, pozbawiony uczuć i zdeterminowany w osiągnięciu zamierzonego celu.

Nieodgadniona Mink

Mina Belan to dziewczyna z trudną przeszłością. Niespodziewana śmierć rodziców wpłynęła na jej dalsze życie i postrzeganie świata. Wybory, których dokonała, zaprowadziły ją w miejsce, gdzie na jej drodze stanął rosyjski zabójca. Ale ona też doskonale potrafi sobie poradzić, ponieważ jest Mink, równie doskonale wyszkolonym płatnym zabójcą.

Zderzenie dwóch sił

Mina, po traumatycznych wydarzeniach, nie umie otworzyć się przed mężczyzną, zamknęła dawno swoje ciało i nie oczekuje już niczego. Niespodziewanie trafia w ramiona Yana, który bierze, co chce. Zaskoczona odkrywa, że jej ciało potrafi jeszcze czuć. Skumulowane emocje i silne żądze wplątują obydwoje w związek, który nie ma szans na przetrwanie.

Romans nie taki oczywisty

Przyznaję, że na początku nie mogłam się przekonać do bohaterów. Ich natrętne myśli i analizowanie wszystkiego zaskoczyły mnie. Jednak po jakimś czasie zagłębiłam się w ich świat.  Rosyjski zabójca jest powieścią zupełnie inną. Akcja dzieje się sprawnie, a emocje kłębiące się w Yanie i Minie pozwalają nam zapoznać się bliżej z ich myślami. Ich romans nie jest oczywisty, on jest porywaczem, ona ofiarą. Ale czy tak jest w rzeczywistości?

Nie chce wam zdradzać za dużo, jednak musicie wiedzieć, że to romans inny niż wszystkie. Trudny, przełamujący, dojrzewa bardzo powoli. Czy jednak dane im jest być razem? Czy będzie szczęśliwe zakończenie?

Zapraszam do lektury Rosyjskiego zabójcy.

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Niezwykłe. 

Komentarze

komentarze