„Śpij dobrze, Ano” Dominique Roques

„Śpij dobrze, Ano” to jedna z najnowszych propozycji wydawnictwa Egmont dla najmłodszych czytelników. Komiks opatrzony wskazaniem wieku 5+ do nauki samodzielnego czytania lub czytania z rodzicami.

Ana to nowa postać w świecie literatury dla dzieci. Ma burzę blond loków na głowie i miliony pomysłów. W opowieści „Śpij dobrze Ano” towarzyszymy dziewczynce w wieczornym zasypianiu. Bo czy w tak prostej czynności, coś może pójść nie tak?

Bohaterowie historii

Strona przedtytułowa opatrzona jest krótkim przedstawieniem najbliższych przyjaciół Any – jej maskotek. Mamy tu królika Zygzaka, stworka Kudłaczka, pingwina Pingponga, liska Rudziaka, wieloryba Fiszbinka i Tulmisia. To ważne, aby mały czytelnik miał możliwość rozróżnić, kto jest kim w czytanej historii.

Ana kładzie się do łóżeczka w towarzystwie swoich pluszaków. Zamiast jednak zgasić światło i odpocząć, czyta książkę. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że co chwila wybucha śmiechem, czym nie daje zasnąć zabawkom.

Każda próba ucieczki maskotek w cichsze miejsce kończy się fiaskiem. I wtedy przyjaciele postanawiają ukarać Anę.

Nocny odpoczynek

Wydawać by się mogło, że w wieczornym zasypianiu nie ma nic niezwykłego. Co jednak gdy ze zmęczenia zamykają się oczy, a towarzysze nie dają spać? Jak zareagować?

„Śpij dobrze, Ano” to przezabawna historia o tym, że każdy moment dnia ma swoje zasady. Gdy przychodzi pora na sen, nie czas wtedy na głośne zabawy i wyścigi. Gdy leżący obok przyjaciel chce spać, to dla jego komfortu pora zgasić światło.

Ana i jej przyjaciele są uroczy i zabawni. Doskonale pokazują, na czym polega wzajemny szacunek i potrzeba zadbania o komfort drugiej osoby.

„Śpij dobrze, Ano” polecam do nauki samodzielnego czytania lub do wspólnego rodzinnego poznania tej małej śmieszki.  Komiks jest czytelny i kolorowy, a litery łatwe do odróżnienia. Maskotki Any są dzielnymi, choć zmęczonymi przyjaciółmi, którzy potrafią zawalczyć o swój odpoczynek. Poznajcie Anę i dajcie się porwać szalonej małej dziewczynce i jej przygodom.

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy wydawnictwu

Komentarze

komentarze