Seria „Bez tabu” – wydawnictwo Czarna Owca

Od pewnego czasu edukacja seksualna jest tematem, który – paradoksalnie – zamiast łączyć, dzieli. Cykl „Bez tabu” Czarnej Owcy to książki oswajające dzieci w przyjazny, otwarty sposób ze sprawami, jakie często uważane są za trudne i wstydliwe.

„Bez tabu” nie dotyka jedynie kwestii dotyczących seksualności. Wśród czytelniczych propozycji znajdują się również te związane z rasizmem, przemocą czy śmiercią. Jednak najwięcej kontrowersji, zwłaszcza tu, w Polsce, budzą tytuły opowiadające o homofobii („Mała książka o homofobii” Anny Laszuk) oraz – oczywiście – aborcji („Duża książka o aborcji” Katarzyny Bratkowskiej i Kazimiery Szczuki).

Ta konkretna recenzja odnosi się do dwóch poradników o nieco mniejszej sile rażenia, jeśli chodzi o problematykę. Napiszę o „Wielkiej księdze cipek” i „Wielkiej księdze siusiaków” Dana Höjera i Gunilli Kvarnström. Czytajcie.

„Wielka księga cipek”, Dan Höjer, Gunilla Kvarnström

Przez całe tysiąclecia mężczyźni próbowali dowieść, że są więcej warci od kobiet, a siusiaki lepsze od cipek. W końcu wszyscy w to uwierzyli.

Musimy oswoić się z cipkami tak samo jak z siusiakami, żeby nauczyć się o nich mówić.*

Trudno nie przyznać Höjerowi racji. Najwyższy czas, aby siusiak i cipka zajęły równorzędne miejsca. Kiedyś było odwrotnie. W Nowym Meksyku Indianie Zuni czcili waginę, a niemowlętom płci żeńskiej oddawali hołd. W starożytnych Chinach zaś od mężczyzn powszechnie oczekiwano, że podczas stosunku doprowadzą kobietę do orgazmu.

Później czasy się zmieniły i na długo seksualność kobiet stała się tematem tabu. Z oburzeniem reagowano nawet na wymawianie na głos wyrażeń związanych z żeńskimi narządami rozrodczymi. Tak naprawdę dopiero od niedawna zaczęło się to zmieniać i tylko w niektórych krajach. Istnieją państwa, zwłaszcza muzułmańskie, gdzie w dalszym ciągu odmawia się kobietom prawa do stanowienia o własnym ciele.

Odczarowanie „cipki”

Myślą przewodnią „Wielkiej księgi cipek” jest konieczność odwrócenia złego uroku rzuconego na kobiecą seksualność, poczynając od odczarowania samego słowa „cipka” i jego synonimów. Höjer stara się pokazać, że w tym co naturalne nie ma nic złego, a posiadanie cipki i mówienie o niej nie powinno automatycznie wiązać się z poczuciem wstydu.

Książka opowiada między innymi o anatomii narządów rozrodczych, menstruacji i masturbacji. Żeby było ciekawiej, autor cytuje czasem poważne, a czasem wyjątkowo zabawne wypowiedzi dziewczynek i chłopców na ten temat. Uwagi dzieci pokazują, z jak wieloma stereotypami, niedopowiedzeniami i absurdami muszą się zmagać. Udowadniają, jak ważna i potrzebna jest edukacja seksualna od najmłodszych lat. Chodzi przecież o to, żeby wejść w trudny wiek dojrzewania bez kompleksów czy lęku i wyrosnąć na ludzi, których nie frustruje i nie przeraża własna oraz cudza seksualność. Udawanie, że coś takiego nie istnieje, nie przyniesie nic dobrego.

I jeszcze jedno – na okładce znajduje się informacja, że „Wielka księga cipek” może obrażać uczucia religijne. Nie zgadzam się z tym. Jestem przekonana, że ci, którzy podchodzą do wiary mądrze, a do odmiennych światopoglądów bez uprzedzeń, nie poczują się urażeni.

Seria Bez tabu, Wielka księga siusiaków, okładka, siusiaki na niebieskim tle„Wielka księga siusiaków”, Dan Höjer, Gunilla Kvarnström

Wiem, że chłopcy w takim samym stopniu niepokoją się zmianami, jakie zachodzą w okresie biologicznego rozwoju. Ale w odróżnieniu od dziewcząt nie zwykli o tym mówić. I rzadko mogą się z tymi sprawami do kogoś zwrócić. Ich ojcowie nie rozmawiali ze swoimi ojcami, więc oni też milczą. Wizyta dziewczynki w poradni dla młodzieży wydaje się czymś naturalnym. Zwłaszcza że pracują tam głównie kobiety. Rzadko trafia się mężczyzna, któremu można byłoby zadać kilka pytań.

Dlatego książki poruszające ten temat wydają mi się bardzo ważne i dlatego postanowiłem napisać „Wielką księgę siusiaków”. Równie dobrze mogą ją czytać dziewczęta.

Poza informacjami czysto praktycznymi „W wielkiej księdze siusiaków” znajduje się pełno zadziwiających, czasem trochę strasznych, ale częściej żartobliwych anegdot o penisach. Czytelnik dowiaduje się na przykład, że niektórzy celebryci ubezpieczają swoje siusiaki na pokaźne kwoty. Taki Mick Jagger zainwestował w to aż półtora miliona dolarów!

Joysticki i bananki

Podobnie jak w „Wielkiej księdze cipek” (tylko tam w odniesieniu do żeńskich narządów rozrodczych oczywiście), autor serwuje całą listę przezabawnych określeń na penisa. W polskim tłumaczeniu należą do nich nazwy, które zna większość dzieci i dorosłych, ale i takie, o jakich nigdy nie słyszałam, jak joystick, bananek czy dziobak. Pojawiają się też odpowiedniki „siusiaka” w obcych językach: angielskim (cock), chińskim (dżilba), a nawet hebrajskim (zayin) czy hindi (lavda).

Historyczne fakty przytoczone przez Höjera również są interesujące. Podobno w starożytnym Egipcie penisowi składano hołd. W czasie świętowania pochody kobiet przenosiły sztuczne siusiaki na specjalnych ruchomych stelażach, tak że penisy mogły podnosić się i opadać. Z kolei w Japonii do dzisiaj penis jest obecny w tradycyjnych rytuałach. Nierzadko zdarza się, że mąż daje żonie w prezencie szkatułkę, z której wysuwa się sztuczny męski organ płciowy. Taka ciekawostka.

Nie wiem, czy faktycznie w domach nieczęsto rozmawia się z synami o sprawach dotyczących seksualności, ale wiem, że poza domem nie bardzo mają kogo zapytać, o co chodzi. Edukacja w szkołach kuleje, a nie istnieje przecież odpowiednik ginekologa dla mężczyzny. Dlatego sądzę, że to naprawdę ważne, aby w domowej bibliotece trzymać poradniki wyjaśniające chłopcom co i jak.

Dojrzewanie bez lęku

Zarówno „Wielka księga cipek”, jak i „Wielka księga siusiaków” to mądre, zabawne książki, które ułatwią młodemu człowiekowi dorastanie i przy okazji dostarczą rozrywki. Warto po nie sięgnąć i warto też zapoznać się z innymi tytułami serii „Bez tabu”.

* Wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanych książek.


Za książki do recenzji dziękujemy:

Logo wydawnictwa Czarna Owca

„Wielka księga cipek”, Dan Höjer, Gunilla Kvarnström

Seria Bez tabu, Wielka księga siusiaków, okładka, siusiaki na niebieskim tle

„Wielka księga siusiaków”, Dan Höjer, Gunilla Kvarnström

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close