A dzisiaj coś dla małych bystrzaków, dociekliwych, lubiących łamigłówki i zadania na spostrzegawczość. „Kraina robotów” Tomasza Kowala, to coś w sam raz dla nich! Razem z bohaterami książki przemierzamy kolejne dzielnice, a po drodze czeka wiele ciekawych przygód. Głównym bohaterem jest Robik, to właśnie jemu czytelnik ma pomóc. Jest małym robotem, który chce dotrzeć do swojego przyjaciela Tobika. Zanim jednak mu się to uda, musi przejść przez całe miasto, a w każdej dzielnicy są jakieś przeszkody i zadania do zrealizowania.
Każda strona wygląda zupełnie inaczej i każda to istna plątanina kabli, alejek, robotów i wielu innych rzeczy. Na pierwszy rzut oka widać chaos i nic więcej, a jak zaczynamy się przyglądać i analizować każdy szczegół, odkrywamy mnóstwo ciekawostek, często bardzo zabawnych. Podczas wyprawy przechodzimy m.in. przez kolonię mieszkaniową, zapomnianą dzielnicę, wystawę samochodów, czy kosmodrom. Poszczególne miejsca bardzo się od siebie różnią, podobnie jak zadania, jakie trzeba wykonać.
Pomóż Robikowi!
Wszystkie dzielnice są kolorowe i wizualnie zapraszają do rozpoczęcia podróży. Sposób postępowania za każdym razem jest podobny – musimy najpierw znaleźć Robika, a następnie wykonujemy podane przy danej dzielnicy polecenia. Dotyczą one np. przejścia przez labirynt, znalezienia kilku takich samych elementów, czy złapania złodziei. Wszystkie trzeba wykonać powoli i dokładnie, bo w wśród tylu elementów na stronie, łatwo się pogubić.
„Robo-SPA
Masaż walcowo-tokarkowy lub widłowo-szpikulcowy, teflonowe maseczki, kąpiele w smole terapeutycznej, odrdzewianie sprężonym powietrzem, głaskanie łukiem elektrycznym i wiele podobnych, uzdrawiających zabiegów czeka na strudzone roboty w tym oryginalnym Eobo-SPA. Może i tobie przyda się masaż i trochę ćwiczeń”?
Rozwijane zdolności
W trakcie zagłębiania się w „Krainę robotów” ćwiczy się nie tylko wspomnianą na początku spostrzegawczość, ale także cierpliwość, czy zdolność myślenia logicznego. Roboty będą wdzięczne za pomoc w rozwiązaniu trudnych zagadek, a dziecko będzie odczuwało satysfakcję, że sobie z nimi poradziło. Jeżeli mimo wszystko pojawią się trudności, na końcu książki są podane rozwiązania.
Za książkę do recenzji dziękujemy:
-
By: Ewa
Redaktor naczelna portalu. Właścicielka firmy I-Words. Zafascynowana szeroko pojętymi naukami społecznymi, bibliofilka. Wielbicielka muzyki i tańców latynoamerykańskich. Pasjonatka kultury Starożytnego Egiptu. W wolnych chwilach trenuje Muai Thai i gra w gry planszowe.
-
-
„Inna panna Bridgerton” – konkurs
„Kaczogród. Korona Majów”
Odkrywanie miejsc poza utartymi szlakami turystycznymi
„Co to za smerf?” Tebo
„Zatoka surferów” Allie Reynolds
Może zainteresuje Cię także:
Komentarze
One Reply to “Przygoda w świecie robotów”