Nowe wyzwanie członkiń klubu kodowania

Jakiś czas temu prezentowałam pierwszy tom serii „Dziewczyny kodują” Stacii Deutsch. Dzisiaj chcę przybliżyć drugi tom – „Przyjaciółki rządzą”. Podobnie jak ostatnio w wyjątkowo łatwiej formie można poznać podstawy kodowania i programowania. Jakie przygody tym razem czekają na członkinie klubu kodowania?

Narratorką pierwszej części była Lucy. W najnowszej jest nią Sophia. Jak zawsze jest dużo śmiechu i problemów ze szkolnej ławy. Kiedy koleżanki się spotykają rozmawiają nie tylko o kodowaniu i zajęciach. Jak wszystkie nastolatki przeżywają rozterki, a w tym tomie mamy i pierwsze miłości…

Przygotowania do hakatonu

Przed młodym pokoleniem programistów stoi zupełnie nowe wyzwanie. Członkowie klubu kodowania będą brać udział w hakatonie, czyli maratonie z kodowania. Nie jest to wcale proste. Trzeba zbudować robota, który po zaprogramowaniu będzie umiał przejść przez labirynt. Praca idzie pełną parą, przyjaciółki mają pełne głowy pomysłów, ale… zawsze jest coś, co może stanąć na drodze. Przez domowe komplikacje Sophii cała drużyna może być wyeliminowana z hakatonu. Czy da się temu zaradzić?

„- Wiecie, co mi przyszło do głowy? – zagadnęła Erin, wyławiając piankę łyżeczką. – Że super byłoby mieć robota, który pomaga w kuchni. Przy pieczeniu. Na przykład wyjmuje składniki, służy jako mikser i tak dalej.

– Każdemu wolno marzyć – westchnęła Lucy.

– Co prawda, to prawda – powiedziała Maya i dźgnęła mnie palcem w ramię. – Jedni marzą o robotach, drudzy o piłkarzach, takich zawsze uśmiechniętych…

– Cicho siedź! – syknęłam i podniosłam rękę, by ją uciszyć, zanim wypowie na głos jego imię”.

Podręcznik, czy powieść?

Podobnie jak w pierwszym tomie mamy ciekawą kombinację. Jest powieść dla młodzieży, którą autorka zestawiła z wiedzą z zakresu nauk ścisłych. Połączenie jest fajne i wartościowe. Po tym, jak zmieniła się narratorka książki zastanawiam się, czy w następnej nie będziemy obserwować wydarzeń z perspektywy kolejnej z grupy przyjaciółek.