„Nauka z komiksem. Miasta przyszłości. Zasoby naszej planety”

Czy tak jak ja lubicie książki dla dzieci, które łączą w sobie przyjemne z pożytecznym? Jeśli tak, to z pewnością przypadł lub przypadnie wam do gustu cykl „Nauka z komiksem”. Do tej pory ukazały się trzy serie: „Era dinozaurów”, „Genetyka i ewolucja” i „Galaktyki i planety”. Niedawno miała premierę zupełnie nowa seria – „Miasta przyszłości”. Pierwsza jej część to „Zasoby naszej planety”.

W każdej serii wchodzącej w skład „Nauki z komiksem” bohaterami są postacie znane z kreskówek Disneya. W przypadku „Miast przyszłości” są to Judy i Nick ze „Zwierzogrodu”.

„Nauka z komiksem. Miasta przyszłości. Zasoby naszej planety”

„Nauka z komiksem” jest fantastyczną serią komiksową, w której dzieci mogą ponownie spotkać bohaterów z ulubionych bajek. Stopniowo wprowadzają istotne pojęcia związane z daną dziedziną nauki. Każda książka składa się z pięciu części. Najpierw jest króciutki wstęp przybliżający sylwetki postaci. Większość z nich dzieci doskonale znają, ale może niektóre informacje warto sobie przypomnieć.

Dalej są cztery rozdziały. Każdy z nich rozpoczyna się wciągającą komiksową opowieścią. Następnie jest już naukowe podsumowanie. Tam w przyjazny sposób przekazany jest ogrom informacji. Są obrazki, diagramy, zdjęcia i poszerzamy wiedzę razem z bohaterami komiksu. Tyle o cechach wspólnych wszystkich komiksów, a teraz przyjrzyjmy się, czego spodziewać się po tytule „Zasoby naszej planety”.

Szkodniki atakują uprawy!

Judy zabiera Nicka na farmę swojej rodziny w związku ze zbliżającym się Dniem Marchewki. Kiedy docierają na miejsce, okazuje się, że sporo się zmieniło. Judy musi się do tego przyzwyczaić, a my dowiadujemy się, czym jest ślad ekologiczny i urbanizacja.

W kolejnej historyjce wraz z gośćmi odwiedzamy pole taty Hopsa, a tam czeka przykra niespodzianka. Warzywa rosnące na grządkach się psują! Judy nie może tego tak zostawić, a my musimy się zaznajomić z takimi określeniami jak początki rolnictwa i GMO w rolnictwie.

Kto odpowiada za straty? Tego już nie powiem, ale mogę podpowiedzieć, że w grę wchodzi utylizacja odpadów. Co za tym idzie, w części naukowej poruszone są takie kwestie jak segregacja odpadów i czym są zakłady przetwarzania odpadów w energię.

Postawy proekologiczne i odpowiedzialność za stan środowiska naturalnego warto kształtować od najmłodszych lat, a książka „Miasta przyszłości. Zasoby naszej planety” z pewnością w tym pomoże.


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:

Wydawnictwo Egmont logo

Komentarze

komentarze

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close