„Miki i tysiąc Czarnych Piotrusiów”

Są tacy bohaterowie, którzy pomimo upływu czasu się nie nudzą. Przykładem jest Myszka Miki. Ileż to było i jest animacji, opowiadań i komiksów z udziałem tej postaci. Zawsze jest to zupełnie inna i wciągająca historia. Jeśli tak jak ja lubicie Mikiego, to przypadnie Wam do gustu najnowszy komiks zatytułowany „Miki i tysiąc Czarnych Piotrusiów”.

Tytuł jest kolejną książką z tej serii, po jaką sięgnęłam. Przyciągnął mnie oczywiście główny bohater. Jednak tym, co w pierwszej kolejności zachwyca, jest nietuzinkowa szata graficzna. Teoretycznie pojawiają się ci sami bohaterowie, co w innych disneyowskich opowieściach, ale są narysowani nieco inaczej. A to w połączeniu z unikatową kolorystyką sprawia, że całość prezentuje się oryginalnie. Przechodząc do sedna – czego się spodziewać po treści?

O czym jest komiks „Miki i tysiąc Czarnych Piotrusiów”?

Tym razem przenosimy się do średniowiecza, a tam gdzieś pośrodku lasu mieszka Miki i Minnie. Kiedy podczas pikniku Minnie zbiera kwiaty, dociera do domu znajomego czarodzieja Chlodomira. Gospodarza nie ma w domu, a myszka, widząc potworny bałagan, zamierza trochę posprzątać. Jednak czarodziej dysponuje wieloma magicznymi miksturami, więc ruszanie jego rzeczy nie może się dobrze skończyć. Kiedy jeden z proszków rozsypuje się na Minnie, w pomieszczeniu pojawiają się jej kopie… Szukający jej Miki też zostaje posypany substancją. Łatwo zgadnąć, że po powrocie do domu czarodziej nie jest zachwycony… a to dopiero początek przygód!

Dlaczego warto sięgnąć po ten tytuł?

Cała książka tworzy jedną większą historię, ale jest podzielona na kilka mniejszych opowiastek. Mamy poczucie humoru, akcje, przygody i oczywiście doskonale znanych bohaterów. Wszystko to jest w przyjemnej dla oka formie, więc jeśli czujecie, że to jest Wasz klimat lub chcecie sprezentować książkę na dzień dziecka, będziecie zadowoleni. To, jak się prezentuje, możecie zobaczyć na załączonych grafikach.


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:

Wydawnictwo Egmont logo

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close