„Galaktyki i planety. Początek wszystkiego”

Zapraszam do lektury recenzji kolejnej odsłony serii Nauka z komiksem. Tym razem przeniesiemy się w kosmos. Tytuł „Galaktyki i planety. Początek wszystkiego” poznamy razem z bohaterami filmu „Wielka Szóstka”.

Poprzednią książką, jaką przeczytałam, była pierwsza część „Genetyki i ewolucji”, gdzie razem z Lilo i Stichem przyglądałam się początkom życia na Ziemi. „Galaktyki i planety” to druga interesująca seria, jaka ukazała się w ramach Nauki z komiksem. Zrobiła na mnie równie dobre wrażenie jak „Genetyka i ewolucja”.

„Galaktyki i planety. Początek wszystkiego”, czyli skąd się wzięła Ziemia

Struktura książki jest taka jak we wcześniejszej. Najpierw mamy krótkie zapoznanie się z sylwetkami bohaterów, więc jeśli nie mieliście okazji zobaczyć „Wielkiej Szóstki”, możecie dowiedzieć się, z kim odbędziecie międzygalaktyczną podróż. Po krótkim wstępie przechodzimy do części właściwej składającej się z czterech rozdziałów. Każdy z nich porusza inny temat i rozpoczyna się kosmiczną komiksową historią wprowadzającą. Po niej jest kilka stron encyklopedycznej wiedzy podanej w wyjątkowo przystępny sposób.

Teoretycznie książka nie jest gruba, ale zawiera mnóstwo informacji. Poznajemy teorię Wielkiego Wybuchu, dowiadujemy się, jak wyglądają narodziny i śmierć gwiazdy. Dalej przechodzimy do galaktyk, obserwacji nieba i takich pojęć jak ciężar, grawitacja, prędkość i czas. Już samo to obrazuje, że zawartość jest obfita, a podczas lektury znaleźć można znacznie więcej.

Dla kogo książka?

W założeniu książki z serii Nauka z komiksem powstały z myślą o dzieciach w przedziale 8-12 lat, ale będą dobrą propozycją także dla pozostałych uczniów szkoły podstawowej. Poza tym i starsi chętnie je poczytają. Spodobają się przede wszystkim fanom „Wielkiej Szóstki” i oczywiście kosmosu. Oprócz tego będą dużym wsparciem w nauce przyrody, geografii, a później fizyki. W wyjątkowo atrakcyjny sposób przedstawiają podręcznikową wiedzę, a po takiej lekturze zostanie jej w głowie znacznie więcej niż po czytaniu podręcznika.


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:

Wydawnictwo Egmont logo

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close