Taniec – najpiękniejszą i najbardziej wzruszającą formą odzwierciedlenia naszej duszy

magda-taniec„Taniec jest najwznioślejszą, najbardziej wzruszającą, najpiękniejszą ze wszystkich sztuk, bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia; jest samym życiem.”
– Havelock Ellis

Taniec to jedna z najwspanialszych i najpiękniejszych pasji, jakie można posiadać. To dzięki niemu jesteśmy w stanie stać się na chwilę kimś, kim zawsze marzyliśmy. Odkrywać siebie za każdym razem na nowo Jesteśmy w stanie uwolnić ukryte głęboko pokłady energii i emocji. O tańcu mówi się nawet, iż jest niemym wyznaniem miłości. Tańcząc pokazujemy znacznie więcej, niż moglibyśmy czasem wyrazić słowami. Moją dzisiejszą bohaterką jest Magda. Poznałyśmy się właśnie dzięki tej wspaniałej pasji, jaką obie podzielamy. Taniec towarzyski. Ja w większej części – teoretycznie, Magda w pełni praktycznie poprzez systematyczne treningi i rozwijanie się z dnia na dzień, realizację własnych marzeń oraz stawianie sobie coraz to nowych celów. Zgodziła się opowiedzieć mi o swoim tańcu, czyli o tym, co czuje i myśli, dlaczego zdecydowała się na realizację takiego akurat hobby.

Magda, mimo że nie ma już „nastu” lat udawania mi, że w każdym wieku można rozpocząć treningi. Wystarczy tylko chcieć. Jak sama mówi w dzieciństwie podjęła próbę uczęszczania na kurs tańca, jednak z powodu braku partnera szybko z niego zrezygnowała. Przez lata marzyła o tym, żeby kiedyś do tego wrócić. Jeśli raz pokochasz taniec, nigdy nie uda Ci się już pozbyć tej miłości. Tak też było w przypadku Magdy. Już jako 28- letnia kobieta, postanowiła rozwijać swoją pasję. Zapisała się do jednej z zielonogórskich szkół tańca, przydzielono jej partnera i w ten sposób trafiła na treningi grupy Senior Hobby. Możliwość obcowania z tańcem spowodowała, iż mimo dwukrotnej przerwy z powodu braku odpowiedniego partnera, nadal szukała sposobu, aby móc robić to, co kocha. Udało jej się odnaleźć trenera, zdecydowała się zaryzykować i pobierać u niego lekcje indywidualne. Sama nie wiedziała czego może się dalej spodziewać.. Jedno było pewne: nareszcie czuła, że żyje i robi to, o czym marzyła od dziecka. Po kilku miesiącach intensywnych ćwiczeń podjęła wyzwanie i wzięła udział w turniejach ProAm. Dziś, jak sama mówi tańczy „jedynie” półtorej godziny tygodniowo, jednak wystarcza jej to na tyle, aby móc cieszyć się życiem oraz jednocześnie realizować swoją pasję i marzenia. Chcąc dokładniej przyjrzeć się jej tanecznej drodze do osiągnięcia osobistego sukcesu, zadałam Magdzie kilka pytań, na które z chęcią mi odpowiedziała.

Czym dla Ciebie jest pasja oraz możliwość jej rozwijania?

Pasja jest dla mnie kolorem życia. Sprawia, że tydzień nie biegnie już od weekendu do weekendu. Jest wypełniony radością. Możliwość doskonalenia się w tym, co kocham – nawet na tym bazowym poziomie na jakim to robię – jest dla mnie nauką dyscypliny, wytrwałości i satysfakcją. Zazwyczaj… Poza dniami, kiedy stwierdzam, że za późno, że już się nie nauczę, że się nie nadaję.
Ale później dalej walczę ze swoimi słabościami :) A te „gorsze momenty” traktuję jak kolejne kroki, takie małe przełomy, w rozwoju.

Dlaczego akurat taniec? Skąd i kiedy zrodziła się Twoja miłość do tańca?

Ciężko odpowiedzieć na te pytania. Podejrzewam, że każda osoba, która lubi tańczyć powie, że zawsze lubiła, zawsze sprawiało jej to przyjemność. Kiedy myślę o tym stricte racjonalnie – jest to forma ruchu o wiele przyjemniejsza niż np klasyczne ćwiczenia na sali. Muzka i poruszanie się w jej takt jest czymś tak dalece pierwotnym, że właściwie nie wymaga wysiłku. Wierzę, że taniec jest naturalnym elementem życia.

Na czym polega kategoria Senior Hobby. Kto może w niej wystąpić?

Kategoria Senior Hobby zrzesza ludzi, którzy zaczęli tańczyć już jako dorośli lub też powrócili do tańca po długiej przerwie w dorosłym wieku. Często zaczyna się od kursu tańca – takiego, który wybieramy wyłącznie dla miłego spędzenia czasu… Niezobowiązująco. Później okazuje się, że kuszą nas występy, spotkania z innymi, którzy współdzielą tę pasję. Turniej seniorów to przede wszystkim wspaniałe spotkanie pasjonatów tańca – choć przestrzegam przed myśleniem o seniorach w kategorii osób bujających się z nogi na nogę w rytm muzyki. To prawdziwi profesjonaliści, którzy reprezentują bardzo wysoki poziom taneczny. Z każdym rokiem wyższy. Seniorzy zrzeszeni są w klubach i jednocześnie tworzą aktywną społeczność, która żywo działa w ramach organizacji tanecznych.

Czy mogłabyś opowiedzieć więcej o idei ProAmu? Na czym to polega, gdzie można znaleźć odpowiedniego partnera i wystąpić na turniejach?

System ProAm jest wspaniałym systemem dla osób, które nie mają partnera/partnerki tanecznej. To system nauczania tańca polegający na indywidualnej pracy kursanta (AMatora) ze swoim instruktorem (PROfesjonalistą) oraz- jeśli obie strony tak uzgodnią – wspólnego prezentowania nabytych umiejętności na turniejach i pokazach. Obejmuje on praktycznie wszystkie style tańca tańczone w parze. W Polsce od niedawna zaczął się dynamicznie rozwijać i staje się coraz bardziej popularny.
Znalezienie partnera bywa trudne gdyż system ten jest najbardziej popularny w dużych miastach – przede wszystkim w stolicy. Na pewno dobrym pomysłem jest kontakt się z dowolną szkołą tańca i sprawdzenie w jej ofercie takiej możliwości. Można również zwrócić się do Pro-Am Dance za pośrednictwem fanpage’a na Facebooku: https://www.facebook.com/ProAmDance. Na pewno nie wolno się poddawać – czasem warto zacząć od indywidualnych lekcji tańca z trenerem – ProAm wydaje się wtedy naturalnym kolejnym krokiem zaawansowania.

Jest takie powiedzenie „śpiewać każdy może..” czy według Ciebie odnosi się ono też w kontekście tańca? Jak zachęciłabyś inne kobiety do tego, aby uwierzyły w siebie i zaczęły tańczyć, choćby dla własnej przyjemności, niezależnie od wieku?

Absolutnie każdy może tańczyć. Moim zdaniem jedynym przeciwwskazaniem jest tylko jednoznaczna diagnoza lekarska, która zabroni tej formy ruchu. A jeśli chodzi o zachętę… Uważam, że taniec daje tak wiele, że każdy znajdzie coś dla siebie. Jest ogromną przyjemnością… A wszystko pozostałe, to efekty uboczne. Więcej uśmiechu na co dzień, sprawność ciała, poprawa sylwetki. I poczucie, że robisz coś tylko dla siebie. Dodaj do tego muzykę, która jak wiemy wspaniale wpływa na samopoczucie. I zwykle genialne towarzystwo na zajęciach tanecznych. Taniec trudno przecenić. I chyba nie sposób wymienić wszystkich jego zalet.

Jakie masz „taneczne” marzenia i plany na przyszłość?

Chciałabym móc cieszyć się tańcem do końca świata. I o jeden dzień dłużej!

Magda jest przykładem na to, iż taniec nie ma żadnych ograniczeń. Nie trzeba koniecznie występować na turniejach oraz brać udział w specjalistycznych szkoleniach. Warto odnaleźć w sobie miłość do pasji, jaką jest taniec, dać się ponieść emocjom i po prostu tańczyć. Choćby dla własnej satysfakcji, szczęścia, zrelaksowania się. To piękny sposób, aby odnaleźć samego siebie, nauczyć się wyrażania swojej osobowości oraz pozbyć się niepotrzebnych kompleksów, które często zatruwają nam radość życia!

Komentarze

komentarze

3 Replies to “Taniec – najpiękniejszą i najbardziej wzruszającą formą odzwierciedlenia naszej duszy”

  1. Taniec…pociąga, intryguje..w zeszłym roku odważyłam się na próby z zumbą. Dzięki tej formie ruchu czuję się zdrowsza, szczęśliwsza.. Kurs tańca ciągle za mną „chodzi”. Czasem myślałam o sobie w takich kategoriach, że jestem właśnie „za stara”, że nie dam rady…ale dam radę! Muszę tylko zmobilizować siły i zapisać się na kurs. Taniec to magia.
    Bardzo ciekawy artykuł :)

  2. Dokładnie tak! :) Sama też mogę potwierdzić prawdziwość słów że taniec wyraża nasze pasje, emocje – tańcze salsę kubańską i bachatę – to jest niezwykłe, jak wiele szczęścia i radości przynosi mi możliwość chodzenia na imprezy latino, na kurs tańca…:) Też ważne jest by dopasować taniec dla siebie, wcześniej chodziłam na salsę liniową, która jest w Polsce bardizej popularna odnoszę wrażenie, i niestety tam się męczyłam, nie podoba mi się bardzo jak mężczyźni tańczą, tak delikatnie i zwiewnie, co kłóci się z moim postzreganiem męskości …. no i problem był że jeżeli umiałam więcej to wystarczyło by partner był z innej szkoły – to wtedy nie było szans bym zatańczyła dobrze figury do których mnie prowadził.. a potem.. poznałam salsę kubańską! niesamowita! nie jset sztywna jak liniowa, kubana jest wyzwolona, szalona, indywidualna, radosna…:) Polecam każdemu by sprobował i wybrał lepszą dla siebie:) Do liniowej polecam szkołę Salsa Libre i Rafała K, a do salsy kubańskiej tylko OYE i Oliwkę lub Kubę lub Pawła :) Pozdrawiam wszystkich tańczących! :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close