Postaw na rozwój kompetencji z… grami planszowymi

W wielu zakątkach Polski już trwają ferie zimowe, w pozostałych regionach trzeba jeszcze poczekać. Ale podobnie jak rok temu, chyba wiele osób może jedynie pomarzyć o zimowych szaleństwach. Mało sprzyjająca ni to zimowa, ni to jesienna aura nie zachęca do wyjścia z domu. Co w takim razie robić z czasem swoim i jak zorganizować go najbliższym, by był spędzony efektywnie, kreatywnie i miło? Naszą propozycją są gry planszowe. W naszej załodze uwielbiamy tego rodzaju rozrywki, a w dzisiejszym artykule chcę nakreślić jakie korzyści płyną z gier planszowych. Wbrew pozorom nie są one tylko dla dzieci, choć dla ich rozwoju są niesamowicie sprzyjające.

word-games

Gry planszowe nie są żadnym nowym wynalazkiem, choć te, które jako pierwsze pojawiły się w obiegu wiele lat temu były o wiele prostsze niż te, które obecnie są w sprzedaży. Ich przekrój jest tak duży, że znajdzie się coś dla osób z każdej grupy wiekowej. Przyznam szczerze, że zawsze się uśmiechnę jeśli na pudełku jest informacja, że górna granica wiekowa to 100 lat. Podobnie duża różnorodność panuje w zakresie tematyki i czasu gry. Jedne są kilkunastominutowe, inne półgodzinne inne trwają o wiele dłużej. Najdłuższa partia, w której wzięłam udział przekroczyła 5 godzin. Planszówki to nie tylko świetna zabawa, choć to właśnie to, przede wszystkim nas do nich przyciąga. Oprócz tego korzystnie wpływają na naszą psychikę i rozwój. Jak?

Co nam dają gry planszowe?

Zdobywamy wiedzę – jest bardzo wiele takich gier, w których sporo dowiadujemy się o świecie, geografii, historii, filmie. Któż nie miał do czynienia np. z quizami albo scrabble’ami. Macie problem z doborem słownictwa? Chcecie nietypowej nauki angielskiego? Scrabble idealnie się do tego nadają! Oprócz tego zachęcam do sięgnięcia po gry strategiczne. Wasze zdolności logicznego myślenia i planowania będą miały pole do popisu, a dodatkowo zaserwujecie sobie świetny trening myślowy. Równie korzystne dla naszego umysłu są gry wymagające liczenia. Nie chodzi tu o rzuty kostką. Czasem sprawność liczenia odgrywa duże znaczenie w przebiegu gry.

Trenujemy pamięć – to kolejna istotna zaleta. Ostatnio dużą popularność zyskują gry typu „Duszki”, w których trzeba zapamiętać kolory i przedmioty, aby mieć szansę na zwycięstwo. Regularne treningi pamięci działają profilaktycznie m.in. w chorobie Alzheimera. Gry planszowe świetnie się do tego celu nadają. Im więcej ćwiczymy, tym wydajniejsza jest nasza pamięć. Proste.

Pobudzamy wyobraźnię – część gier jest jasno sprecyzowana: musimy dojść od „A” do „Z”, na tym polu czekamy kolejkę, a na tym mamy dodatkowy rzut. Nie wszystkie są w ten sposób skonstruowane. Całkiem spora liczba gier oparta jest na pobudzaniu wyobraźni. Trzeba nieco pofantazjować, żeby wygrać. Myślę, że w ostatnim czasie hitem w tej kategorii jest „Dixit”.

Uczymy się współpracy – samo pojęcia gra kojarzy nam się z rywalizacją, ale nie zawsze o nią chodzi. Czasem trzeba wspólnie opracować pewien plan, żeby osiągnąć sukces. Jeżeli my, gracze, współpracujemy, to kto jest przeciwnikiem? Sama gra. Jej zasady i mechanizmy. Przykładem jest gra, która ostatnio zajmuje wiele moich wieczorów – „Hanabi”. Są też takie gry, w których można nawiązywać sojusze przeciw innemu graczowi, przez co kształtują np. sztukę negocjacji.

Przegrywamy – nie ma osoby, która wygrywa zawsze, o ile gra uczciwie, ale o tym za moment. Przegrywanie nigdy nie jest łatwe, a to sztuka, którą każdy powinien opanować. Kiedy zwycięstwo w grze przejdzie nam koło nosa nie pozostaje nic innego jak honorowo podać dłoń zwycięzcy i czekać na rewanż.

Dedukujemy i podejmujemy decyzje – często do wygranej potrzebna jest odpowiednia strategia, której nie przejrzy przeciwnik, i dzięki której szybciej dojdziemy do celu. Poza tym, część gier można porównać do dobrze napisanego kryminału. Trzeba przewidzieć kolejny ruch przeciwnika, wyprzedzić go i dotrzeć do mety. Czyż to nie podnosi adrenaliny?

Odreagowujemy stres – po męczącym dniu w pracy, w szkole, na uczelni, czasem potrzeba czegoś, co pomoże zapomnieć o codziennych troskach. Dzięki grom planszowym można to zrobić w lepszy sposób niż usiąść tępo przed monitorem albo telewizorem.

Mamy kontakt z bliskimi – to może nieco dziwnie brzmi, ale tak jest. W dzisiejszych czasach coraz trudniej o bezpośredni kontakt. Towarzyszą nam raczej komputery, telefony, iPady. Brakuje bezpośrednich relacji i rozmowy. Zaproszenie znajomych na partyjkę gry imprezowej jest świetnym pomysłem.

Uczymy się uczciwości – to o czym wcześniej wspomniałam. Nie należy dążyć do zwycięstwa na siłę, po trupach, ignorując zasady. Gry planszowe kształtują w nas honorowe zachowania i uczciwość, a są one przecież tak bardzo potrzebne również w codziennym życiu.

gra1

Gry planszowe a rozwój dziecka

Dzieci uwielbiają gry! A my, dorośli, powinniśmy zachęcać je do tego, by po nie sięgały. Punkty, które wymieniłam wyżej nie dotyczą tylko starszych graczy. Są niezwykle istotne w rozwoju dziecka. Przekrój gier familijnych pozwala na dostosowanie ich do poziomu graczy. Poza wyżej wymienionymi, jest jeszcze kilka aspektów, na które w przypadku dzieci należy zwrócić uwagę.

Wśród głównych zalet gier należy wymienić rozwój mowy. Dzieci muszą rozmawiać i opowiadać, czyli uczy się komunikacji i czerpania radości z interakcji z innymi osobami. W ostatnich latach nagłaśniane są problemy psychiczne jakie towarzyszą dzieciom. Często nie mają one możliwości na uzewnętrznienie emocji, jakie nagromadziły się przez cały dzień. Wchodzą do domu, zamykają się w swoim pokoju i mają… komputer. To wszystko. Brakuje im tego, co było oczywiste, kiedy my byliśmy dziećmi – kontaktów bezpośrednich. Podczas rozgrywki w planszówkę panują pozytywne emocje, rodzina zacieśnia więzy, a to sprzyja poruszeniu ważnych dla dziecka tematów.

Oprócz tego liczą, muszą cierpliwie czekać na swoją kolej, a to wcale nie jest takie proste, zwłaszcza u maluchów. Oznacza to, że uczą się przestrzegania reguł społecznych, cierpliwości i uczciwości.  Co poza tym? Patrząc od najmłodszych graczy, uczą się kolorów, kształtów, rozwijają swoją koncentrację, percepcję, rozwija się w nich potrzeba współzawodnictwa i rywalizacji, uczą się wygrywać i przegrywać.

Myślę, że jakby się zastanowić, walorów planszówek można by wymienić jeszcze więcej. Mam jednak nadzieję, że na podstawie powyższych, udało mi się Was zachęcić do sięgnięcia po kilka gier, chociażby na próbę. W kolejnych artykułach poświęconych grom planszowym będziemy przybliżały już konkretne tytuły, w które same lubimy grać. A może macie takie samo hobby jak my i macie swoje ulubione gry? Koniecznie się tym z nami podzielcie!


Swoje spostrzeżenia poszerzyłam o informacje znalezione w sieci. Strony, którymi się podpierałam:

dogorybrzuchem.pl

kostka.egaudi.pl 

Komentarze

komentarze

One Reply to “Postaw na rozwój kompetencji z… grami planszowymi”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close