Raj wyimaginowany – gra pozorów w książce Agaty Kołakowskiej „Zaciszny Zakątek”

10352320_684374815008827_3918351514358357657_nW oderwaniu od aury panującej za oknem zamknijcie oczy i przenieście się do luksusowego osiedla, z pięknymi widokami, i jedynie czterema pięknymi, dużymi domami. Cisza, spokój, śpiew ptaków, obrzeża miasta… brzmi fantastycznie, prawda? W takim miejscu toczy się akcja najnowszej powieści Agaty Kołakowskiej „Zaciszny Zakątek”.

Młode małżeństwo Marta i Jacek Cieślakowie wprowadzają się do jedynego pustego w okolicy domu. Szybko przekonują się, jak wyjątkowi ludzie mieszkają w sąsiedztwie. Przyczynia się to do zaniżenia własnej wartości, ukłucia zazdrości i chęci prowadzenia stylu życia zbliżonego do tego, jaki wiodą pozostali mieszkańcy osiedla. Utrudnieniem jest zwolnienie Marty z pracy i wysoki kredyt do spłacenia. Dlaczego nowo przybyli czują się gorsi?

W jednym domu mieszka Paulina i Grzegorz Stawscy wraz z córką. Paulina jest perfekcjonistką pod każdym względem, z twardymi zasadami i wymaganiami wobec siebie i innych. Grzegorz jest uznanym dentystą, który stara się sprostać oczekiwaniom żony. W drugiej posesji mieszka znany (m.in. z ostrych wypowiedzi i ripost) krytyk literacki Krzysztof Borowiak wraz z zajmującą się domem żoną Małgorzatą i ich nastoletnim synem. Ostatni dom należy do Sabiny i Marcina Jońskich – pary rodem wyjętej z okładki magazynu. Ona dba pielęgnowanie swojej urody, on jest pilotem samolotu, który rzadko przebywa w domu.

Dla Marty dom stanowi spełnienie marzeń, sąsiedzi są mili, a okolica przepiękna. Wszystko wydaje się być idealne do momentu, kiedy kobieta dowiaduje się o popełnionym przez poprzednią właścicielkę domu samobójstwa… Co skłoniło kobietę mającą wszystko, o czym większość może pomarzyć do tak drastycznego kroku? Sprawę komplikuje znalezienie przez Martę tajemniczego kalendarza sprzed roku. Z upływem czasu nic nie wydaje się być takie samo, jak na początku. Na osiedlu dochodzi do kolejnego samobójstwa, a na jaw wychodzą tajemnice, ukryte pragnienia, niespełnione marzenia i lęki. Zaciszny Zakątek jest miejscem, gdzie wszyscy żyją ze sobą „w przyjaźni”, udają, stwarzają pozory, by wybielić siebie i motywy swoich działań. Postrzeganie przez innych zdaje się być na pierwszym planie, a każdy chce, by jego życie wyglądało idealnie w oczach innych.

Lekki język i wciągająca fabuła sprawiają, że trudno oderwać się od lektury, jednak przesłanie, jakie płynie z treści jest głębokie i skłania do przemyśleń. W książce znajduje się duży przekrój osobowości. Skrajnie barwne postacie są wyraźnie zarysowane, jednocześnie są w taki sposób przedstawione, że finalnie tworzą płynną i spójną całość, którą czyta się jednym tchem.

W pogoni za szczęściem i karierą wielu z nas zapomina o tym, co naprawdę jest w życiu najważniejsze. Dążymy do ideałów, które są nieosiągalne, płacąc za to wysoką cenę. Życie innych wydaje się być ciekawsze i lepsze od własnego. Książka uwypukla także inny problem współczesnego świata – głęboko skrywaną samotność, samotność wśród ludzi bliskich, samotność i niezrozumienie we własnym domu.

Na koniec chciałabym, żeby każdy spróbował sobie odpowiedzieć na pytanie, na ile w życiu codziennym postępuje w zgodzie z samym sobą? Mieszkańcy Zacisznego Zakątka są gotowi na wszystko, by podtrzymać wrażenie idylli. A Ty ile jesteś w stanie zrobić, by pokazać siebie w innym świetle?…

Komentarze

komentarze

2 Replies to “Raj wyimaginowany – gra pozorów w książce Agaty Kołakowskiej „Zaciszny Zakątek””

  1. Pingback: 방콕마사지

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close