„Herkules Poirot. Tragedia w trzech aktach”

Agathy Christie ani stworzonego przez nią detektywa wszech czasów Herkulesa Poirot raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. Jestem jedną z fanek twórczości tej autorki. Z chęcią sięgam po jej książki i ich ekranizacje. Pierwszy raz przeczytałam komiks. Czy taka wersja mi odpowiada? Zapraszam na recenzję tytułu „Herkules Poirot. Tragedia w trzech aktach”.

Czytam sporo komiksów, ale jeszcze nigdy nie zagłębiałam się w komiksową wersję kryminału, przez co byłam dodatkowo zaintrygowana. Tytułowej „Tragedii w trzech aktach” nie znałam wcześniej, więc tym bardziej byłam otwarta na doświadczenia.

„Tragedia w trzech aktach” w kilku słowach

Sir Charles Cartwright jest znanym aktorem teatralnym. Organizuje w swojej rezydencji przyjęcie dla grupy przyjaciół. Podczas spożywania koktajli nagle upada i umiera wielebny Stephen Babbington. Ponieważ mężczyzna miał już swoje lata, mogłoby się wydawać, że umarł z przyczyn naturalnych. Jednak gdy jakiś czas później podczas przyjęcia ginie kolejna osoba, wiadomo, że obie ofiary zostały otrute. Ze sprawą zmierzy się nie kto inny, a znakomity Herkules Poirot.

Co ciekawe nie prowadzi śledztwa sam, a pomagają mu w tym trzy inne osoby i często to właśnie je obserwujemy podczas przesłuchiwania świadków.

Czy sięgnę po kolejny komiks kryminalny?

Bez zwątpienia lektura tej książki była interesującym doświadczeniem. Nie ma w niej opisów, przemyśleń ani tego, co charakterystyczne dla klasycznej powieści. To z jednej strony atut, z drugiej pewien minus komiksu. Brakuje pewnego dreszczyku i stopniowego napięcia. Z drugiej strony widzimy bohaterów, ich mimikę i możemy wyobrazić sobie, jak ze sobą rozmawiają.

Na co dzień raczej pozostanę przy tradycyjnej wersji kryminałów, mimo to taka odsłona też jest interesująca i pewnie nie raz po komiksy sięgnę. Jest to szczególnie dobra propozycja dla osób, które chcą zapoznać się z twórczością Agathy Christie, ale albo nie mają czasu, albo mają kłopot ze skupieniem się na dłuższym tekście. Komiks jest swego rodzaju barwnym streszczeniem powieści i jeśli tak jak ja, nie zapoznaliście się z taką formą, polecam.


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:

Wydawnictwo Egmont logo

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close