Ponieważ dopiero rozpoczęło się lato, książka, o której chcę opowiedzieć, już przez samą okładkę jest wyjątkowo zachęcająca. Tytuł „Dzika plaża. Tysiąc dróg” Iwony Walczak przyciąga pięknym sielskim krajobrazem. Jednak kiedy już zaczniecie czytać, to szybko przekonacie się, że sielanka to jest tylko na okładce.
Akcja książki rozgrywa się w okresie PRL-u, a jej początek jest właśnie nad polskim morzem, skąd pochodzi główna bohaterka książki. Jednak bardzo szybko stamtąd wyjeżdża, a my obserwujemy, jak dojrzewa, a życie kładzie jej kolejne kłody pod nogi.
„Dzika plaża. Tysiąc dróg” – zarys fabuły
Joanna i Anna od zawsze chciały wyjechać na studia do większego miasta i zdobyć wykształcenie pozwalające na lepsze życie. I oto nadchodzi ten dzień – razem wyjeżdżają do Poznania. Co prawda każda rozpoczyna naukę na innej uczelni, ale dziewczyny mają ze sobą stały kontakt. Już w Poznaniu spotykają kolegę z liceum Adama, a później za jego pośrednictwem poznają Michała. Od pierwszej chwili Michał postawił sobie za punkt honoru zdobyć serce Joanny, co stopniowo mu się udaje. Mimo to szybko widać, że zderzenie się dwóch całkowicie różnych osobowości bywa trudne. Poza tym głównym celem Joanny jest zdobycie wykształcenia i to nauka jest priorytetem. Inny cel ma Anna, która przede wszystkim chciała wyrwać się z biednego wielodzietnego domu. Z chęcią bierze udział w imprezach i spotkaniach studenckich.
Powrót do PRL-u
Studenckie życie to zaledwie początek tego, co czeka bohaterki. Wielokrotnie zwątpią w swoją wymarzoną przyszłość i ideały, jakie towarzyszyły im w pierwszej podróży do wielkiego miasta. Podczas czytania nie raz można się zastanawiać nad tym, czy to już koniec problemów i jakie będzie ich rozwiązanie. Zderzamy się z szarą prozą życia, ale też nadzieją na lepsze jutro. Autorka w lekkim stylu pokazuje nam Polskę sprzed kilkudziesięciu lat, podział społeczeństwa i dylematy, jakie towarzyszyły młodym ludziom. Pozwala nam poznać kilku barwnych bohaterów o skrajnie różnych poglądach i charakterach, przez co powstała wielowątkowa powieść, jaką czyta się z przyjemnością.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:
-
By: Ewa
Redaktor naczelna portalu. Właścicielka firmy I-Words. Zafascynowana szeroko pojętymi naukami społecznymi, bibliofilka. Wielbicielka muzyki i tańców latynoamerykańskich. Pasjonatka kultury Starożytnego Egiptu. W wolnych chwilach trenuje Muai Thai i gra w gry planszowe.
-
-
„Inna panna Bridgerton” – konkurs
„Kaczogród. Korona Majów”
Odkrywanie miejsc poza utartymi szlakami turystycznymi
„Co to za smerf?” Tebo
„Zatoka surferów” Allie Reynolds
Może zainteresuje Cię także:
Komentarze
