„Tajemniczy ogród” – Marc Munden

Zdjęcie główne - Tajemniczy ogród

„Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem” – ten piękny cytat z powieści „Tajemniczy ogród” Frances Hodgson Burnett odzwierciedla nie tylko ducha książki, ale także jej ekranizacji w reżyserii Marca Mundena.

Tajemniczy ogród - plakat filmowy
Polski plakat filmu „Tajemniczy ogród” w reżyserii Marca Mundena (źródło: Multikino)

Nastał trudny czas i większość z nas boi się pójść do kina. Rozumiem to, ale musimy pamiętać, że kina, teatry czy galerie to miejsca spotkań z kulturą. Dzięki nim nasze horyzonty się rozszerzają, a my uczymy się doceniać sztukę, odpoczywamy od codzienności. Dlatego nie rezygnujmy całkowicie z takich wyjść.

Zachowajmy konieczne środki ostrożności, nie zdejmujmy maseczek, trzymajmy odpowiednią odległość od innych. Wybierajmy seanse w tygodniu zamiast w weekend. Kupujmy bilety w ostatniej chwili, żeby mieć pewność, że na sali nie będzie zbyt wielu osób. Kina i tak ograniczyły liczbę sprzedawanych biletów. Nie musimy obawiać się, że tuż obok usiądzie ktoś obcy i natychmiast nas zarazi.

Ja obejrzałam „Tajemniczy ogród” w środę po południu, a oprócz mnie na sali były tylko dwie osoby siedzące kilka rzędów za mną. Nie czułam się zagrożona i z przyjemnością dałam się porwać tej wspaniałej opowieści wypełnionej magią i pięknem.

Historia, obsada, pogłębione wątki

Dixie Egerickx w roli Mary Lennox
Dixie Egerickx w roli Mary Lennox (kadr z filmu „Tajemniczy ogród”, reż. Marc Munden, zdjęcia Lol Crawley)

O czym opowiada „Tajemniczy ogród”? O dziewczynce, która po dramatycznej śmierci rodziców wraca z upalnych kolonialnych Indii do deszczowej, zimnej Anglii, aby zamieszkać razem z wujem i jego synem Colinem. Jest zamknięta w sobie, pełna złości i żalu do matki, która nie potrafiła okazać jej uczucia. Niestety trafia z deszczu pod rynnę. Znajduje się pod opieką wuja cierpiącego z powodu śmierci żony, obojętnego wobec niej i reszty świata, błędnie przekonanego, że jego jedyny syn jest umierający. Ten smutny stan rzeczy zaczyna się zmieniać, gdy Mary znajduje klucz do tajemniczego ogrodu zamkniętego przed laty przez wuja…

„Tajemniczy ogród” to historia tragicznej miłości, rozpaczy i samotności, ale też pochwała przyjaźni oraz psychologiczne studium więzi pomiędzy rodzicem a dzieckiem. Od emocji aż skrzy. Marcowi Mundenowi udało się pokazać to wszystko na wielkim ekranie, co zawdzięcza głównie wspaniałej grze Colina Firtha (lord Archibald Craven), Julie Walters (pani Medlock) i pozostałych członków ekipy aktorskiej. Świetnie spisała się również Dixie Egerickx jako Mary Lennox.

Tajemniczy ogród - Mary Lennox i Dickon
Mary i Dickon (kadr z filmu „Tajemniczy ogród”, reż. Marc Munden, zdjęcia Lol Crawley)

W „Tajemniczym ogrodzie” Mundena jest trochę niespodzianek, jakich próżno szukać w powieści Burnett. Mnie szczególnie zaskoczył, zachwycił i wzruszył zmodyfikowany, pogłębiony wątek matki Mary. Scenarzysta Jack Thorne sprawił, że jej oziębłość wobec córki znajduje uzasadnienie w depresji po śmierci siostry. Przy tym, co ważne, sama choroba jest przedstawiona w sposób bardzo wiarygodny, ale nie przytłaczający widza (walor edukacyjny!). Dla równowagi obok smutnych scen poddania się chorobie w filmie pojawiają się też tzw. flashbacki z wczesnego dzieciństwa Mary, które ukazują jej matkę jako kobietę uroczą, radosną i kochającą. 

Pies, animacje i motywy fantastyczne

Tajemniczy ogród - Mary Lennox z psem
Mary z psem (kadr z filmu „Tajemniczy ogród”, reż. Marc Munden, zdjęcia Lol Crawley)

Wśród różnych zmian tą najbardziej rzucającą się w oczy jest wprowadzenie do fabuły bezpańskiego psa. Takie podkreślenie familijnego charakteru filmu na pewno spodoba się młodszym widzom. Pochylenie się przede wszystkim nad dziecięcą widownią jest widoczne w wielu aspektach i robi wrażenie. Nic w tym dziwnego, w końcu producent David Heyman ma na swoim koncie serię o Harrym Potterze.

Mamy zatem bardzo efektowne wstawki animacyjne w czołówce i poszczególnych scenach, czarodziejski ogród ożywiony wyobraźnią Mary, piękne kostiumy Michele Clapton. No i baśniową (choć ponurą) posiadłość z cudownymi obrazami malowanymi jakby bezpośrednio na ścianach (tu ukłon w stronę scenografa Granta Montgomery’ego).

Motywy fantastyczne stanowią cechę charakterystyczną filmu Mundena i to właśnie one odróżniają go od pozostałych ekranizacji powieści. Głośny „Tajemniczy ogród” z 1993 r. genialnej Agnieszki Holland jest nakręcony w zupełnie innym stylu. Odświeżyłam go sobie w domu kilka dni przed pójściem do kina i przyznam, że przez pierwsze piętnaście minut kinowego seansu czułam się mocno rozczarowana. A potem zadałam sobie pytanie, która wersja bardziej spodobałaby się dziecku i odpowiedź była prosta. Wersja Holland rzeczywiście trzyma wyższy poziom pod wieloma względami, ale myślę, że to Munden lepiej trafi do maluchów.

Polski zwiastun filmu „Tajemniczy ogród” w reżyserii Marca Mundena:


Za zaproszenie na seans dziękujemy:

Multikino logo

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close