Poplątane ścieżki Agaty Sawickiej to drugi tom pełnego tajemnic i uroku cyklu „Dwór w Zaleszycach”. Niespokojne serca przybliżyły nam postać Julianny i jej miłosno-rodzinne perypetie. Ciekawi was, co u niej słychać?
Lato w Zaleszycach nieubłaganie dobiega końca… Julianna w końcu jest szczęśliwa. Nie musi ukrywać swoich uczuć, może je manifestować. Kocha i jest kochana. Każdą wolną chwilę spędza z ukochanym Danielem, wykorzystując ostatnie dni beztroski. Wydaje się, że nic nie jest w stanie zmącić ich szczęścia… Tymczasem nad starym dworem zbierają się czarne chmury. Do miasteczka przyjeżdżają spadkobiercy rodziny Zaleszyckich, którzy chcą odzyskać posiadłość i urządzić w niej hotel. Przyszłość muzeum i kawiarenki staje pod znakiem zapytania.
Poplątane ścieżki
W Poplątanych ścieżkach wiele się dzieje. Miłosne perypetie Julianny są tylko jednym z kilku wątków. Julianna poznaje powojenne losy Emilii i historię zakazanej miłości babci Nusi. Okazuje się, że kobiety łączy znacznie więcej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać… Z pozoru nic je nie łączy, jednak gdy zagłębimy się w ich historie, poznamy niesamowite historie. Pamiętnik Emilii skrywa wiele tajemnic. Babcia Nusia wciąż opowiada o swojej pierwszej miłości do Griszy – radzieckiego żołnierza, stacjonującego w Zaleszycach. Ich miłość nie spotkała się jednak z pozytywnym odbiorem ojca Nusi, który poczuł się rozczarowany wyborem córki.
Julianna wciąż na nowo układa sobie życie i wybiera zawodową ścieżkę. Nadal się waha, czy powinna studiować ukochaną historię, czy jednak posłuchać rodziców i zgodnie z rodzinną tradycją zostać prawnikiem. W dodatku w jej życiu pojawia się tajemniczy Henryk, który podbija jej serce. Jakie ma względem niej zamiary? Czy to właśnie on okaże się mężczyzną życia Julianny?
Życie jest darem, z którego trzeba jak najlepiej korzystać. Potrafi wykrzesać dobro nawet z tego, co ktoś mógłby uznać za stracone. I choć nieraz komplikuje człowiecze losy, nigdy nie pozostawia ludzi samych sobie. Potrafi uleczyć rany i naprawić to, co zostało zerwane. Życie jest podróżą, pełną niespodzianek i nieoczekiwanych zakrętów. Takie jest życie. Czy nie dlatego właśnie tak bardzo je cenimy?
Powieść napawająca optymizmem
Poplątane ścieżki to powieść napawająca optymizmem i wlewająca radość w serca. Pokazuje, że często decyzje, które podejmujemy w młodości, odbijają się echem w późniejszym życiu i mają wpływ na naszą teraźniejszość. Każda decyzja pociąga za sobą konsekwencje, z którymi prędzej czy później przyjdzie nam się zmierzyć. W powieści przeszłość pięknie łączy się z teraźniejszością, tworząc międzypokoleniową furtkę.
Wartością dodaną Poplątanych ścieżek są zawarte w nich cenne rady, skłaniające do refleksji nad życiem. Co ważne, autorka utrzymała ten niesamowity klimat z pierwszej części „Dworu w Zaleszycach”, którym podbiła moje serce. Polecam tę lekturę wszystkim romantyczkom. Będą usatysfakcjonowane. Ważnym aspektem książki jest również okładka, która została utrzymana w podobnym tonie i kolorystyce. Dobrze odzwierciedla klimat książki i lata w Zaleszycach.
Książkę objęłyśmy patronatem medialnym w ramach współpracy z Wydawnictwem:
One Reply to “Poplątane ścieżki – Agata Sawicka [patronat medialny]”