„Wyznania randkowiczki” – randkowanie w dobie Internetu

Wyznania_randkowiczki_okladka_1.inddCzy podobnie jak ja z napięciem i uśmiechem na twarzy śledziliście perypetie trzydziestoletniej Bridget Jones? Jeśli tak, proponuję Wam książkę, która pochłonie Was bez reszty! Przyjemna, lekka, z poczuciem humoru i nutką autoironii. Gdyby Bridget była kilka lat młodsza, bez problemu mogłabym sobie wyobrazić, że jest podobna do głównej bohaterki książki „Wyznania randkowiczki” Rose Edwards.

Kwintesencją tego, czego można spodziewać się po lekturze jest zdanie z okładki książki. „Bridget Jones z szerokopasmowym Internetem” – nic dodać, nic ująć. Autorka już na wstępie okazała się pełną poczucia humoru i dystansu wobec siebie osobą, bowiem jej bohaterka nazywa się… dokładnie tak samo jak ona! Rose ma dwadzieścia osiem lat, dawniej marzyła o pisarstwie, jednak strach poprowadził ją w zupełnie innym kierunku. Jako pracownik PR ani nie zajmuje się czymś, co ją interesuje, ani nie zarabia tyle, ile by chciała. Mieszka z dwiema koleżankami w wynajmowanym mieszkaniu. Chciałaby ważyć nieco mniej i mieć przystojnego chłopaka. Kiedy jej przyjaciele planują wesele, jeszcze bardziej odczuwa samotność. Choć Rose życzy im szczęścia, nie do końca potrafi się z tego cieszyć, biorąc pod uwagę, że będzie to kolejne przytłaczające wydarzenie, na którym pojawi się sama. Przynajmniej odkąd rzucił ją Charlie…

W chwilach wątpliwości może liczyć na niezawodną przyjaciółkę – Best Friend (BF). Zupełnie zrezygnowana singielka postanawia spróbować swoich sił… na portalach randkowych. Jak się okazuje nieustanne siedzenie w sieci jednocześnie może być ekscytujące, dołujące, zabawne i irytujące. Prawdziwy chaos w życiu Rose pojawia się w momencie zainstalowania na telefonie genialnej (czy aby na pewno?) aplikacji Tinder. Dzięki niej kolejno wyświetlają się zdjęcia mężczyzn poszukujących nowych znajomości. Perspektywy dalszych relacji są zależne od oceny kilku fotografii. Na podstawie paru zdjęć Rose akceptuje, lub nie, kogo chciałaby poznać. Jeżeli ocena jest zbieżna z tym, jak to ona została oceniona przez daną osobę, aplikacja umożliwia nawiązanie kontaktu. Ta forma komunikacji prowadzi do wielu zarówno śmiesznych, jak i poniżających dla Rose sytuacji.

„W każdych innych okolicznościach skorzystałabym z okazji przebywania sama w jego sypialni […] Niestety, z powodu obecnych okoliczności nie mam czasu na nic innego, zamykam za sobą cienkie drzwi, szarpię za majtki dosłownie tuż przed oddaniem się rządom fizjologii. Czas płynie, wszystko płynie. Staram się ze wszystkich sił użyć wszelkich możliwych mięśni, by ta płynna ewakuacja przebiegła w ciszy, ale moje jelita mają własny plan działania i nic nie może zapanować nad dźwiękami emitowanymi z czeluści mojego ciała […] Mam nadzieję, że muzyka zagłusza to wszystko.”

Dziewczyna randkuje z kolejnymi osobami, które bardzo szybko okazują się niekompatybilne osobowościowo (pomimo idealnego wizerunku zewnętrznego). Na każde następne spotkanie Rose udaje się z większym niepokojem albo szuka sposobu, by się z niego wymigać. Kiedy któraś znajomość zaczyna pozytywnie rokować na przyszłość, okazuje się, że związek nie będzie tak różowy, jakby się mogło wydawać… Rozpoczęcie przygody z randkami to początek zmian nie tylko w sferze uczuć, to wstęp do wielu przemyśleń i poważniejszych decyzji także na innych płaszczyznach.

Cała książka jest utrzymana w lekkim, typowym dla dwudziestokilkulatków języku. Przyznam szczerze, że co rusz uśmiech pojawiał się na mojej twarzy. W trakcie czytania łatwo odczuć, że są to zwierzenia koleżanki, przyjaciółki, która bez skrępowania opowiada o swoich problemach, wpadkach i kompleksach. Myślę, że każda kobieta może znaleźć w bohaterce coś znajomego. Dlatego też przewiduję, że Rose Edwards zdobędzie zbliżoną do Bridget Jones popularność wśród kobiet w każdym wieku.


 Egzemplarz recenzencki otrzymałyśmy dzięki uprzejmości Wydawnictwa Zysk i S-ka

logo-zysk

Komentarze

komentarze

2 Replies to “„Wyznania randkowiczki” – randkowanie w dobie Internetu”

  1. Pingback: 뉴토끼

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close