![](https://www.kulturantki.pl/wp-content/uploads/2018/07/wierusz2.jpg)
Zapewne wielu młodych czytelników uważa, że historia jest nudna a książki historyczne to już największe zło, jakie istnieje. Kojarzą im się z nudną treścią i brzydkim wydaniem. Tymczasem Wydawnictwo Literatura po raz kolejny udowadnia, że historia wcale nie musi być nudna.
Najnowsza książka Pawła Wakuły „Wierusz i Nikt” ukazała się w serii historia dla najmłodszych, z tzw. „okienkiem”. Zawarta w niej historia rozgrywa się za czasów panowania młodego króla Władysława Jagiellończyka. Na ziemiach polskich panował wówczas chaos, granica naszego królestwa stała w ogniu a na podróżnych i kupców czyhały bandy zbójów, którzy nie bali się niczego ani nikogo, z wyjątkiem Klemensa Wierusza…
Historia dobrze opowiedziana
Ów Wierusz niezwykłą był postacią. Z jednej strony waleczny, z drugiej zaś za nic mający ludzi niżej stojących od niego. Czas jednak pokazał, kto był mu przyjacielem, a kto wrogiem… Jego barwny życiorys spodoba się każdemu dziecku w wieku szkolnym. Młodzi czytelnicy będą śledzić z zapartym tchem losy tego fascynującego człowieka. Z tej lektury każdy wyniesie coś dla siebie – młodsi przyswoją sobie dobrze opowiedzianą legendę, starsi zaś dowiedzą się sporo o ziemi wieluńskiej, znanych postaciach historycznych oraz wydarzeniach z przeszłości, które wypada znać.
Był to rycerz z potężnego rodu, od dawna osiadłego w ziemi wieluńskiej. Jego przodkowie zbudowali murowany kasztel, wokół którego z czasem rozrósł się gród zwany Wieruszowem. Ojciec Klemensa, Bernard, ufundował u bram miasta klasztor dla paulinów i drewniany kościółek pod wezwaniem Świętego Ducha. To właśnie stamtąd, po modlitwie przed cudownym obrazem Pana Jezusa Pięciorańskiego, Klemens ruszał do boju z raubitterami.
Z historią za pan brat
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy: