Czas upływa, marzenia wciąż te same – „Wszystkie marzenia świata” Jorge Diaz

Mijają lata, ale wiele ludzkich marzeń nie ulega zmianie. Niezależnie od tego, w jakiej epoce się nie znaleźć, pojawia się tęsknota za wolnością, miłością, sławą. Powieść „Wszystkie marzenia świata” Jorge Diaza fantastycznie to obrazuje. W jednej książce znajdziemy cały przekrój uniwersalnych pragnień, które pozostają niezmienne mimo upływu czasu.

Poznajemy w niej wielu barwnych bohaterów. Pochodzą z innych warstw społecznych, inaczej wygląda ich sytuacja życiowa, nie raz mieszkają w różnych krajach. Łączy ich jedno – wszyscy mają wsiąść na transatlantyk Principe de Asturias. Ten luksusowy statek ma być jeszcze bardziej dopracowany niż Titanic. Ponieważ rejs faktycznie się odbył, czytelnik już na wstępie ma świadomość tego, że Principe de Asturias nigdy nie dotarł do wybrzeży Argentyny…

Pasażerowie Principe de Austrias

Akcja książki rozpoczyna się w 1915 roku w przededniu Bożego Narodzenia. Gabriela mieszka w niewielkiej wiosce. Ksiądz, który łączy poszczególne osoby w dopasowane małżeństwa, wskazuje jej mieszkającego w Argentynie biznesmena. Mężczyzna jest kilkadziesiąt lat starszy, nie mógł nawet sam stawić się na swój ślub, więc przed ołtarzem reprezentuje go ojciec. Nieszczęśliwa Gabriela wie, że nie ma wyjścia i jako młoda mężatka wsiądzie na statek.

Raquel występuje na scenie. Jej marzeniem był śpiew, jednak ostatecznie jej popisowym numerem jest występ, w którym się rozbiera. Kiedy wisi nad nią widmo końca kariery, postanawia zmienić coś w swoim życiu. W jej sercu nadal są marzenia o sławie, dlatego postanawia wejść na pokład transatlantyku i popłynąć do Argentyny, gdzie ponownie zacznie śpiewać.

Sara jest mieszkającą na Ukrainie Żydówką. Pomimo swojego młodego wieku jest już wdową, co sprawia, że znalezienie męża będzie dla niej trudne. Jedyną szansą na to, by odciążyć rodzinę i rozpocząć nowe życie jest przybysz z Argentyny, który oferuje jej małżeństwo. Pomimo pogłosek o tym, że kobiety z Ukrainy są wywożone do domów publicznych, Sara postanawia wyruszyć w podróż.

Gaspar jest dziennikarzem. Dostaje pogróżki, które go niepokoją. Kiedy pojawia się okazja, by relacjonować wydarzenia istotne dla kraju, mężczyzna postanawia popłynąć do Argentyny. Kolejnym mężczyzną, mającym wkroczyć na pokład Principe de Austrias jest Gulio, który zdezerterował. Z tęsknoty za ukochaną ucieka w pola bitwy, by sprawdzić, dlaczego go porzuciła. Ostatecznie nie pozostaje mu nic innego jak wyprawa za ocean.

Oprócz osób, które wypływają, by ścigać szczęście i marzenia, są także losy kapitana, jego złe przeczucia i wątpliwości. Podczas wojny żaden ze statków nie jest bezpieczny, na dodatek Principe de Austrias ma wieźć cenny załadunek…

Uniwersalność pragnień

Autor bardzo zręcznie wykorzystał wydarzenia historyczne i uzupełnił je o wciągającą fabułę. Są wielkie namiętności, płomienne uczucia, ale także walka o przetrwanie, sny o przyszłości i marzenia, które pomimo upływu 100 lat nadal są aktualne. Rozpoczynając lekturę jesteśmy wciągani w wir wydarzeń i z zapartym tchem śledzimy losy wszystkich postaci, ich decyzje, problemy i przeszkody, jakie stoją im na drodze. Czy biorąc pod uwagę historię transatlantyku ktoś z nich spełni swoje marzenia?


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:

Komentarze

komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close