[PRZEDPREMIEROWO] "Skłam ze mną" Sabine Durrant

Znacie powiedzenie „kłamstwo ma krótkie nogi”? O tym, jak wielkim wrogiem może okazać się kłamstwo, przekonuje się główny bohater książki „Skłam ze mną” Sabine Durrant, Paul. Książka jest przepełniona sekretami, napięciami i oczywiście… kłamstwami. Większa część akcji toczy się w letnim domu w Grecji.

Już małe dzieci są uczone, że kłamstwo jest złe, ale czy faktycznie się go wystrzegamy? Jakby się tak zastanowić, możemy się dopatrzyć drobnych grzeszków na swoim koncie, których nawet nie planowaliśmy. Paul jest notorycznym kłamcą, ale dopiero w trakcie wakacji w Grecji czuje, czym w rzeczywistości są konsekwencje kłamstwa.

Przed laty Paul wydał książkę, która znalazła się na listach bestsellerów, jednak od tamtej pory jego wena twórcza nie jest zadowalająca. W zasadzie, nie pracuje nad niczym szczególnym. Zdaje sobie sprawę z tego, że niebawem będzie musiał opuścić mieszkanie i przenieść się do matki. Z tego względu szuka szansy na zmianę życia i znajduje ją po zbliżeniu się do samotnej prawniczki z dziećmi, Alice. Kobieta jest zaangażowana w różnego rodzaju akcje humanitarne, a zwłaszcza jedną, związaną z zaginięciem Jasmine. Dziewczyna zniknęła w Grecji przed dziesięcioma laty, kiedy była tam Alice i matka Jasmine, Yvonne. Pomimo upływu czasu Alice nadal jej szuka. Przed laty, w tym samym czasie, co zaginęła dziewczyna, w Grecji był też Paul.

Przypadkowe spotkanie – pierwszy krok ku równi pochyłej

W jaki sposób Paul trafia na Alice? Poprzez Andrew, z którym spotkał się w Grecji, nieszczęsnego lata, kiedy zniknęła Jasmine. Alice, Andrew i jego żona Tina, a także ich nastoletnie dzieci, to grupka nierozłącznych przyjaciół. Jeżeli Paul chce na dobre zagościć w życiu Alice, musi pojechać z nimi na wakacje, a tam kłamstwo goni kłamstwo. Kiedy w tym samym czasie na wyspie dochodzi do kolejnych nieprzyjemnych zdarzeń, Paul zostaje postawiony w mało ciekawej sytuacji.

„Alice przysiadła bokiem na brzegu następnego leżaka, pochylona, z ręcznikiem narzuconym na ramiona. Andrew skupiał wzrok na książce, ale brodę miał przechyloną i do dziś dnia nie mam pewności, czy to odbicie wody na jego twarzy, marszczącej się i krzywiącej, kazało mi myśleć, że nie czyta, tylko po cichu z nią rozmawia.”

Kłamstwo – wróg nr 1

„Skłam ze mną” jest jednym z tych tytułów, które trudno jest jednoznacznie zakwalifikować. Dla mnie jest to połączenie powieści obyczajowej, kryminału i thrillera. Pozornie wydawać by się mogło, że wszystko jest w porządku. W końcu nie jesteśmy świadkami żadnych kryminalnych zdarzeń, przynajmniej bezpośrednio. Jednocześnie napięcie w książce jest tak naelektryzowane, że mamy wrażenie, że zaraz się coś stanie. Tajemnice, zatajanie faktów i kłamstwo w każdym wymiarze… Kiedy zaczniecie czytać ten tytuł, nie będziecie mogli się oderwać chcąc dowiedzieć się, co będzie dalej! I tak dojdziecie do finału.