„Kraina miłości i zatracenia” – wśród zakazanych tropikalnych pokus

Bezkres oceanu, kwitnące hibiskusy, Karaiby… to tło książki, w której przeplatają się tajemnice, namiętności, zakazana miłość, historia i magia. Zapraszam do lektury recenzji sagi rodziny Bradshaw w tytule „Kraina miłości i zatracenia” Tiphanie Yanique.

Ta wyjątkowa książka zabierze Was w podróż do XX wieku na Wyspy Dziewicze. Akcja rozpoczyna się wtedy, kiedy władzę przejmują Amerykanie. Już na wstępie poznajemy rodzinę Bradshaw. Kapitana i głowę rodziny Owena Arthura, jego żonę Antoinette oraz córki Eeonę i Anette.

Relacje rodzinne

Kapitan jest człowiekiem morza, tak też ginie. Jego statek się rozbija po tym, jak Eeona rzuca na niego przekleństwo. Dlaczego? Relacje między Eeoną i Owenem Arthurem dalekie są od tego, jakie powinny być między ojcem i córką… Matka Eeony i Anette miewa tzw. „epizody”, wpada w histerię i złość, chce zmienić swoje życie, uciec do Ameryki. Kiedy Antoinette jest w ciąży z Anette, kochanka Owena Arthura, również spodziewa się dziecka. W tym samym czasie co Anette, na świat przychodzi Jacob, jej brat, o którym dziewczyna nie wie. Po śmierci kapitana, matka wreszcie staje się wolna, a Eeona ma zająć się Anette i strzec ją przed Jacobem. Czy to jest jednak możliwe?

„W tej chwili dziewczynka jest tylko dzieckiem zakochanym w ojcu. Nieważne, że za jakiś czas córka Owena Arthura pozbawi go życia. To drobnostka. Rodzina zabija bez przerwy: czasem po trochu, dzień po dniu, innym razem nagle i niespodziewanie. To samo robi z ludźmi miłość.”

Tło historyczne

Nigdy do tej pory nie zgłębiałam historii Karaibów, dlatego byłam mile zaskoczona, kiedy mogłam przeczytać o tym, jak światowe wydarzenia wpłynęły na ten region. Obserwujemy jak zachowały się Karaiby w obliczu II wojny światowej, przejęciu władzy przez Stany Zjednoczone, wydarzeń w Alabamie i piętnowania czarnoskórych. Jest to pierwsza rzecz, za którą ta książka dostaje ode mnie dużego plusa. Ale nie ostatnia.

Wśród zakazanych uniesień

Kolejna rzecz, to fascynująca ekspresja emocji. To, co prawdziwe przeplata się z magią. To, co dobre, przeplata się z zakazanym. Podczas lektury jesteśmy wciągnięci w historię, w której uczucia tworzą ekspresyjny taniec. Jest zakazana miłość, ulotność chwili, tęsknota, marzenia, nadzieje, klątwy, żal, zazdrość, nienawiść i tajemnice, które mogą zmienić wszystko. Do tego świetny styl, który nęci, wodzi za nos, zachęca do dalszego podążania śladem bohaterów.

Jeżeli szukacie książki o niepowtarzalnym stylu, z nietuzinkowym tłem, z akcją wśród wysp tropikalnych, myślę, że „Kraina miłości i zatracenia” spełni Wasze oczekiwania. To wyjątkowy tytuł pełen kontrastów i kontrowersji.

Książkę objęłyśmy patronatem medialnym dzięki współpracy z:

Komentarze

komentarze