W poszukiwaniu Juliany – „Córka cieni. Obce matki” Ewy Cielesz

obce-matkiTak jak wczoraj zapowiedziałam, chcę przybliżyć drugi tom trylogii „Córka cieni” Ewy Cielesz – „Obce matki”. Czy jest utrzymany w podobnym klimacie jak pierwsza część? Na jakie pytania znajdziemy odpowiedzi?

Kiedy żegnamy Adama w pierwszym tomie, razem z tajemniczą Toffi postanawiają odnaleźć Julianę. „Siedem szmacianych lat” to książka, na którą przede wszystkim składają się wspomnienia z pamiętnika Magdaleny. Niewiele dowiadujemy się o bohaterach żyjących współcześnie. Drugi tom wygląda pod tym względem inaczej. Nie ma w ogóle pamiętnika, za to rozpoczynają się poszukiwania kobiety, która była dziewczynką z opisanych wspomnień. „Obce matki” to książka, w której pojawia się magia, prywatne śledztwo i uwolnić można swój zmysł analityczny i detektywistyczny.

W pogoni za Julianą

Poznajemy również motywy, które kierują Toffi. Dlaczego tak bardzo jej zależy na odnalezieniu Juliany? Co ją z nią łączy? Po co były te wszystkie intrygi, które miały skłonić Adama do czytania dziennika? Bliżej poznajemy relacje Adama i Toffi, a także ich codzienność. Zagłębiając się w lekturę co rusz można odczuć, że duch Magdaleny czai się tuż, tuż. Nie umyka to również bohaterom powieści, którzy także czują jej oddech na karku.

„Spojrzała mu przenikliwie w oczy.

– Umarłe za tobą chodzą – powiedziała nagle. – Są w twojej głowie. Zamknij oczy.

Otworzyła starą księgę i zaczęła żarliwie się modlić, powtarzając co jakiś czas jego imię. Ramionami zataczała kręgi nad jego głową i strzepywała na podłogę coś niewidzialnego. Potem położyła mu na głowę chustkę i usłyszał trzask zapalanej zapałki. Poczuł zapach palonego lnu. Siedział nieruchomo, aż zdjęła mu chustkę z głowy.

– Dym do góry nie poleciał. Snuje się po chacie. Duch nie chce odejść. Wiesz, kto to jest? – zapytała.

Tak – odpowiedział myśląc o Magdalenie.

-Musisz zrobić to, co chce. Inaczej nie pójdzie. Rozumiesz?

-Rozumiem – powiedział cicho i włos zjeżył mu się na głowie. Ta szeptucha widzi więcej niż każdy przeciętny człowiek – pomyślał.”

Jedynym tropem jaki mają jest stare zdjęcie wycięte z gazety, na którym jest jedenastoletnia, wycieńczona dziewczynka bez domu. Czy może to być Juliana Dors? Wiek się zgadza, ale skąd się wzięła w oddalonym od leśnej chaty mieście? Co się stało z Magdaleną, dlaczego nie ma jej z córką? Toffi kierują pobudki osobiste i rodzinne, Adam czuje, że musi odnaleźć kobietę dla Magdaleny i… dla swojego redaktora naczelnego, dla którego pisze reportaż o poszukiwaniach. Jednak od czasu pisania przez Magdalenę pamiętnika minęło kilkadziesiąt lat. Czy jest możliwe odnalezienie kogoś po takim czasie? Czy Juliana jeszcze żyje?

Ciąg dalszy nastąpi…

Podobnie jak pierwszą część, tak i „Obce matki” pochłania się bardzo szybko. Co prawda książka jest inaczej zbudowana, ale bez znajomości pierwszej części, nie można w pełni zrozumieć fabuły. To integralna ciągłość pierwszego tomu. Autorka kontynuuje fabułę i od pierwszych stron nadaje tempa. Równie efektowny jest finał i oczywiście drastycznie urwany punkt kulminacyjny, przez co czytelnik zostaje z kolejnymi pytaniami. Wszystko wyjaśnia się dopiero w tomie trzecim – „Burza przed ciszą”, ale to już temat na jutro…


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy

logo-axis-mundi

Komentarze

komentarze

2 Replies to “W poszukiwaniu Juliany – „Córka cieni. Obce matki” Ewy Cielesz”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close